Nowe mieszkania z miesiąca na miesiąc sprzedają się coraz lepiej. Deweloperzy bijący kolejne rekordy sprzedaży mówią o planach inwestycyjnych i powiększaniu banku ziemi. Niektóre firmy szansy na jeszcze lepszą sprzedaż upatrują w programie „Mieszkanie dla młodych". Państwo od kwietnia tego roku dopłaca do droższych mieszkań. Na przykład w Warszawie nowy limit w programie „MdM" wynosi 6,1 tys. zł. Limity wzrosły także w wielu innych miastach.
Nie tylko dziury w ziemi
– Wzrost limitów w drugim kwartale tego roku to dobry sygnał dla całego rynku nieruchomości. Zwiększy się bowiem liczba mieszkań, które obejmie rządowy program, a to może pozytywnie wpłynąć na popyt – tłumaczy Radosław Bieliński, rzecznik spółki deweloperskiej Dom Development.
7,4 tys. zł średnia cena mkw. mieszkania o powierzchni nieprzekraczającej 75 mkw. na warszawskim rynku pierwotnym – podaje Emmerson
Opinię podziela Piotr Wiak z firmy Rafin Developer budującej osiedla na Dolnym Śląsku. – Zmiana limitów przyczyni się do ożywienia na rynku mieszkaniowym. Wcześniej klienci mieli niewielki wybór nieruchomości spełniających kryteria programu. Na przykład we Wrocławiu mieszkanie kupione z dopłatą mogło kosztować maksymalnie 4774 zł za 1 mkw. Teraz może to być 4983 zł – podaje Piotr Wiak. Oznacza to, że klienci mogą teraz kupić z dopłatą nie kilka, ale większość pozostałych mieszkań na Dobrym Osiedlu na Zakrzowie. – Nowe limity w „MdM" to dobra wiadomość nie tylko dla klientów, ale również dla deweloperów, którzy zyskują dodatkowe narzędzie wsparcia sprzedaży. Klient ma możliwość wyboru finansowania inwestycji: zakupu za gotówkę, na kredyt lub kredyt z dopłatą „MdM". Co istotne, jego wybór nie jest ograniczony do niewielkiej liczby mieszkań na prowincji – podkreśla przedstawiciel Rafin Developer.
Dom Development w pierwszym kwartale tego roku sprzedał 400 mieszkań. Na preferencyjny kredyt klienci kupili 31 lokali. – W pierwszym kwartale limity cen mieszkań w „MdM" były tak niskie, że trudno powiedzieć, że klienci mieli duży wybór nieruchomości. Kryteria programu spełniały przede wszystkim mieszkania na osiedlach oddalonych od centrum – podkreśla Radosław Bieliński. Dlatego jego zdaniem rządowy program miał umiarkowany wpływ na rynki w Warszawie i we Wrocławiu, gdzie buduje Dom Development.