Trybunał Konstytucyjny nie dopatrzył się w czwartek niekonstytucyjności prawa, które ogranicza odszkodowanie za znacjonalizowane mienie. Chodzi o art. 160 § 1 kodeksu postępowania administracyjnego stosowany do starych spraw w zakresie, w jakim ogranicza rekompensatę za wadliwą decyzję administracyjną do szkody rzeczywistej i nie pozwala rekompensować utraconych korzyści.
Sąd zwraca
Tak było w sprawie Juliusza i Marka Tarnowskich, których przodkom znacjonalizowano kamienicę w Warszawie: za lokale sprzedane przez władze uzyskali ok. 300 tys. zł odszkodowania, a cztery niesprzedane odzyskali. Nie otrzymali jednak 130 tys. zł utraconego czynszu. Wprawdzie sąd okręgowy przyznał pieniądze, ale apelacyjny pozew w tej części oddalił, powołując się na uchwałę całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 31 marca 2011 r. (III CZP 112/10). Wynika z niej, że jeżeli wadliwa decyzja administracyjna (dotycząca nacjonalizacji) została wydana przed wejściem w życie konstytucji (17 października 1997 r.), odszkodowanie nie obejmuje korzyści utraconych wskutek jej wydania, choćby ich utrata nastąpiła po wejściu w życie konstytucji.
20 proc. zostawionego mienia odzyskali zabużanie
Pełnomocnik Tarnowskich adwokat Józef Forystek przekonywał TK, że to ograniczenie jest niezgodne z art. 77 ust. 1 konstytucji, który stanowi, że „każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej".
Także prokurator i Sejm reprezentowany przez posła Andrzeja Dudę byli za przyjęciem pełnej rekompensaty za szkody wynikłe z błędów władzy.