Reklama

Willa Julisin w Konstancinie powróci do zabytkowego układu

Rozebrana nielegalnie historyczna rezydencja ?Julisin w podwarszawskim Konstancinie ma zostać odtworzona w jej dawnym architektonicznym stylu.

Publikacja: 21.07.2014 09:05

Rezydencja Julisin - za bramą widać płachtę zasłaniającą miejsce roziórki zabytku. Zdjęcie z 2008 r.

Rezydencja Julisin - za bramą widać płachtę zasłaniającą miejsce roziórki zabytku. Zdjęcie z 2008 r.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Głośną sprawę kończy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego oddalający skargę kasacyjną spółki Konstancin Real Estate Management.

Spółka odkupiła w 2004 r. międzywojenną rezydencję o niepowtarzalnej architekturze i  bogatej historii. Pozwolenia konserwatorskie i budowlane zezwalały na jej przebudowę i rozbudowę w celu dostosowania do potrzeb leczniczo-uzdrowiskowych. W rzeczywistości willę potajemnie w 2008 r. zburzono, łącznie z fundamentami.

Spółka zarzekała się, że spowodowała to groźba zawalenia się budynku. Powoływała się na art. 31 ust. 5 prawa budowlanego, który zezwala na rozbiórkę w trybie nagłym ze względu na bezpieczeństwo osób lub mienia. Jednocześnie kwestionowała zabytkowy charakter budynku, który nie był wpisany do rejestru zabytków.

Miała rację, ale w rejestrze figurował układ urbanistyczny Konstancina. Willa stanowiła jego element i z tego powodu stosowały się do niej przepisy ustawy o ochronie zabytków – stwierdził mazowiecki konserwator zabytków, wydając nakaz odbudowy budynku do końca 2010 r.

Elementem zabytkowego układu miasta są tworzące go budynki

Reklama
Reklama

Spółka rozpoczęła serię odwołań i skarg do sądów. W ich wyniku  minister kultury i dziedzictwa narodowego, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozpatrujący po raz pierwszy skargę spółki w 2010 r. i NSA, który zajął się nią rok później, stwierdzili, że nie jest możliwe nakazanie przywrócenia budynku do poprzedniego stanu. Pełna restytucja willi jest niewykonalna, gdyż byłaby to tylko kopia przedwojennego budynku.

Stosując jednak art. 45 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie zabytków, organy konserwatorskie mogą  zobowiązać właściciela do doprowadzenia zabytku do jak najlepszego stanu we wskazany sposób i w określonym terminie. Mazowiecki konserwator zabytków nakazał więc spółce odtworzenie do końca 2013 r. charakterystycznej formy architektonicznej rozebranej willi według załączonego szczegółowego opisu. Decyzja określała parametry dotyczące np. rozmiarów obiektu, jego elewacji, dachu, okien, odtworzenia portyku, ale spółka nie chciała jej zaakceptować. W kolejnej skardze do WSA w Warszawie zarzuciła, że przepisy ustawy o ochronie zabytków zastosowano do obiektu, który nie jest wpisany do rejestru zabytków, a więc im nie podlega.

WSA uznał decyzję konserwatora za prawidłową i oddalił skargę, a NSA oddalił skargę kasacyjną.  – Już w poprzednim wyroku NSA przesądził, że jeśli do rejestru zabytków jest wpisany układ urbanistyczny, to jego elementami są tworzące go budynki. Julisin był więc objęty ochroną konserwatorską i mają tu zastosowanie przepisy o ochronie zabytków – powiedział sędzia Leszek Kamiński.

Wyrok NSA jest prawomocny. Nieruchomość ma już kolejnego, nowego właściciela, który odkupił ją od spółki Konstancin Real Estate Management. Na niego spadnie teraz obowiązek wykonania decyzji konserwatora zabytków.

Głośną sprawę kończy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego oddalający skargę kasacyjną spółki Konstancin Real Estate Management.

Spółka odkupiła w 2004 r. międzywojenną rezydencję o niepowtarzalnej architekturze i  bogatej historii. Pozwolenia konserwatorskie i budowlane zezwalały na jej przebudowę i rozbudowę w celu dostosowania do potrzeb leczniczo-uzdrowiskowych. W rzeczywistości willę potajemnie w 2008 r. zburzono, łącznie z fundamentami.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Podatki
Kiedy spadkową nieruchomość można od razu sprzedać bez PIT? Ważny wyrok
Prawo w Polsce
Jak zabezpieczyć majątek na wypadek rozpadu konkubinatu? Prawniczka podpowiada
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
W tych miejscach lepiej nie zbierać grzybów. Kary za złamanie przepisów są wysokie
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama