Do rzecznika praw obywatelskich napływają skargi  osób, których roszczenia  widnieją w księgach wieczystych różnych nieruchomości.   Skarżący są tym zaniepokojeni. W księgach widnieją bowiem ich dane osobowe, łącznie z numerem  PESEL oraz imionami  rodziców. Tymczasem od kilku lat bardzo popularna jest internetowa przeglądarka ksiąg wieczystych. Każdy, kto zna numer księgi, może  ją więc przeglądać.

Zdaniem rzecznika praw obywatelskich prof. Ireny Lipowicz skargi nie są pozbawione racji.  Powszechna dostępność wymienionych danych (czyli PESEL, imion rodziców) stanowi bowiem istotne ograniczenie tzw. autonomii informacyjnej jednostki, zagwarantowanej w Konstytucji RP.

Obowiązujące przepisy, które regulują te kwestie, mogą więc naruszać  ustawę zasadniczą. Chodzi konkretnie o rozporządzenie ministra sprawiedliwości w sprawie zakładania i prowadzenia ksiąg wieczystych w systemie informatycznym. Z jego przepisów wynika obowiązek udostępniania takich danych jak PESEL czy imiona rodziców. Rozporządzenie to zostało wydane na podstawie upoważnienia ustawowego niespełniającego wymogów określonych w ustawie zasadniczej.

Z tego właśnie powodu  rzecznik praw obywatelskich zwróciła się do ministra sprawiedliwości z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie.