Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że ani posiadanie samoistne, ani roszczenia ?o zwrot nakładów nie świadczą o interesie prawnym spółki.
Rozpoczęte w 1978 r. prace przy budowie ośrodka URM ?w Krynicy zostały w 1982 r. przerwane, a inwestycja przekazana ówczesnemu PP Zespół Uzdrowisk Krynicko-Popradzkich. Protokół zdawczo-odbiorczy, na który powołuje się obecna spółka Skarbu Państwa Uzdrowisko Krynica-Żegiestów SA, stwierdzał, że „przekazanie zadania inwestycyjnego następuje nieodpłatnie wraz z terenem i nakładami poniesionymi przez Urząd Rady Ministrów". URM miał jednak tylko prawo zarządu, ?a ówczesny Zespół Uzdrowisk nie miał środków na kontynuowanie inwestycji, więc nieruchomość, jako niewykorzystana na cel wywłaszczenia, została w 1990 r. zwrócona byłej właścicielce.
Od 1999 r. Uzdrowisko Krynica-Żegiestów SA zabiegało ?o unieważnienie tej decyzji burmistrza Krynicy. Zarzucało, że bez podstawy prawnej ?i faktycznej przyjęto, iż nieruchomość jest zbędna na cele wywłaszczenia. A prawny poprzednik spółki, PP Zespół Uzdrowisk Krynicko-Popradzkich, nie został zawiadomiony o postępowaniu.
Sprawa zaczęła krążyć od starosty nowosądeckiego do wojewody małopolskiego i z powrotem. Zahaczyła o Urząd Rady Ministrów i Ministerstwo Zdrowia, o Urząd Gminy Uzdrowiskowej w Krynicy. ?I o księgę wieczystą, z której wynikało, że od wywłaszczenia nieruchomości do jej zwrotu ?w 1990 r. w księdze wieczystej i w ewidencji gruntów figurował jako właściciel Skarb Państwa.
Spółce nie udało się przekonać, że pismo podsekretarza stanu w URM było w istocie decyzją, na podstawie której PP Zespół Uzdrowisk Krynicko-Popradzkich uzyskał tytuł prawny do gruntu; że był samoistnym posiadaczem nieruchomości i z tego tytułu miał prawo uczestniczyć w postępowaniu o zwrot wywłaszczonej nieruchomości. A obecna spółka akcyjna, następca prawny dawnego przedsiębiorstwa państwowego, mogła żądać jego wznowienia.