Wielopoziomowy parking przekształcony w mikroapartamenty

Wiele spośród 105 mln miejsc parkingowych w miastach USA jest niewykorzystanych. Czy można je przekształcić w mikrokawalerki?

Aktualizacja: 17.08.2014 16:14 Publikacja: 17.08.2014 14:45

Nowy Jork

Nowy Jork

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Romans Amerykanów z samochodami jest dobrze udokumentowany. Ale jest to związek dysfunkcyjny. Każdemu romantycznemu widokowi otwartej autostrady towarzyszą jednak także inne symptomy: ogromne wydatki na drogi i problemy zdrowotne wynikające z tkwienia w korkach. Być może żaden z tych symptomów nie jest bardziej wyrazisty niż przestrzeń przeznaczana na to, by te wszystkie samochody zaparkować - czytamy na łamach "Gurdiana".

Stracone podatki

Jak pokazują badania przeprowadzone w 2012 roku przez MIT, przynajmniej jedna trzecia powierzchni amerykańskich miast jest przeznaczona na parkingi - całe akry asfaltu i betonowych garaży - podaje "Guardian". Parkingi nie tylko zjadają przestrzeń pod zabudowę, zjadają także potencjalne wpływy z podatków.

Badacze z uniwersytetu w Connecticut i ze Smart State Transportation Initiative (SSTI) opublikowali w kwietniu kilka analiz, które wykazały, że pojedyncze miejsce parkingowe kosztuje miasto średnio ok. 1 tys. dol. rocznie utraconych podatków. Przykładowo - Hartford w Connecticut. Badacze obliczyli, że miasto mogłoby uzyskiwać 50 mln dol. z podatków więcej, gdyby przestrzeń przeznaczoną na parkingi wykorzystano pod budownictwo. Reguły planowania przestrzennego, zorientowane na samochody, dewastują miejską przestrzeń i hamują rozwój alternatywnych środków komunikacji - czytamy na łamach "Guardiana".

Jednak nowa generacja Amerykanów jest już mniej zaślepiona przez automobile. Pokolenie milenijne (przyjęto, że to ludzie w wieku od 18 do 35 lat) ma mniej samochodów i jest zainteresowane innymi sposobami przemieszczania się. Jednocześnie pokolenie to chce mieszkać w miastach i jest sfrustrowane brakiem tanich mieszkań.

W Stanach jest co najmniej 105 mln miejsc parkingowych, a liczba tych, które są niewykorzystywane rośnie do ok. 50 proc. A co by się stało, gdyby te niewykorzystywane miejsca parkingowe przekształcić w tanie mieszkania dla pokolenia milenijnego?

To pytanie nurtuje Christiana Sottile'a, dziekana wydziału architektury w Savannah College (SCAD) - piszą dziennikarze "Guardiana". A poza tym, jeśli rozległe domy towarowe i fabryki można przekształcać w lofty, dlaczego nie przekształcić parkingów w mieszkanka?

W ciągu zeszłego roku prof. Sottile przełożył ten akademicki problem na język praktycznego ćwiczenia. Nauczyciele akademiccy, studenci i absolwenci z 12 wydziałów uniwersytetu pomagali w tworzeniu SCADpad - eksperymentalnego kompleksu mikromieszkań wewnątrz kampusu SCAD, górującego nad obwodnicą centrum Atlanty, jednego z najbardziej zatłoczonych odcinków autostrad w USA.

Gdy badali możliwości tworzenia mikroapartamentów, zwrócili uwagę na powierzchnie parkingowe, i to było dla Sottile'a i jego współpracowników wyzwanie: ograniczyć mieszkanko do rozmiarów średniego amerykańskiego parkingu, czyli do 12,5 mkw. - Celem było maksymalne wykorzystanie doświadczeń z mieszkania na tak małej powierzchni - mówi na łamach "Guardiana" Sottile.

I chociaż koszt takiego mieszkanka był brany pod uwagę, to głównym celem było pokazanie, że można żyć wygodnie na tak małej powierzchni. Projekt prowadzili studenci. - Tak więc i projektanci i przyszli użytkownicy takich nieruchomości są z tego samego pokolenia - mówi Sottile.

Priorytetem było: zainstalowanie technologii i sztuki w przestrzeniach mieszkalnych, dostosowanie minimieszkania do potrzeb użytkownika, nacisk na oszczędność energii i stworzenie przestrzeni wspólnych. - U podstaw takich wyborów legły rozważania na temat przyszłości miast i miejskiego mieszkalnictwa - mówi dziennikarzom "Guardiana" Sottile.

Wspólna łazienka

Wyniki eksperymentu są bardzo ciekawe. Te "SCADpady" były wytwarzane na terenie kampusu uniwersytetu Savannah, a potem przewożone do Atlanty, by je zainstalować. Każde trzy moduły mieszkaniowe dzielą wspólną łazienkę, kuchenkę i salonik, ale różnią się znacznie wystrojem, ukazującym gdzie ten SCAD ma swoje filie - to Północna Ameryka, Azja i Europa. W dodatku poza Savannah i Atlantą SCAD ma filie w Hongkongu i w Lacoste we Francji.

Prototypy minimieszkań w cenie od 40 do 60 tys. dol. zostały wyposażone w najnowocześniejsze technologie i luksusowe umeblowanie. Sterowane iPadem inteligentne okna mogą być przezroczyste, ale działać również jak tapeta na ekranie, a zaprogramowane oświetlenie na suficie może stwarzać dowolny nastrój - od różowego świtu po mrok północy.

I choć malutkie, to kuchnie wyposażone są w płyty indukcyjne, lodówko-zamrażarki, mikrofalówki i nierdzewne zlewozmywaki. Niektóre urządzenia są bardziej wymyślne niż funkcjonalne, co jest zrozumiałe na uniwersytecie zajmującym się sztuką. Np. ozdobny sufit zaprojektowany dla kompaktu Północnej Ameryki przez absolwenta i uznanego artystę Marcusa Kenneya zawiera setki guzików, paciorków i pasków z futra i skóry.

"Dźwiękowa" tapeta pokrywa jedną ze ścian kompaktu azjatyckiego. Gdy naciśniesz na wzorek, możesz usłyszeć szum oceanu albo kuranty. Metalowe wyżłobienia w ścianach wszystkich trzech kompaktów, podpierają półki i inne akcesoria, wszystkie zaprojektowane przez studentów i w większości wytworzone przy pomocy drukarek trójwymiarowych - opisują dziennikarze "Guardiana".

Powierzchnia z takim wyrafinowanym wyposażeniem musi trochę kosztować. Inne ekologiczne urządzenia to system recyclingu wody, wykorzystujący tzw. szarą wodę (ze zlewu i prysznica) do nawadniania ogródka, oczyszczania śmietników i napełniania zbiorników z kompostem.

Mała wioska

Te trzy kompakty są tylko częścią całego projektu miniwioski w garażu parkingowym, który dla każdego kompaktu zakłada prywatne patio, wspólny ogródek, dwa saloniki i "park" ze sztuczną nawierzchnią. Instalacje tych kompaktów uruchomiono w kwietniu. Aż do czerwca mieszkali w nich studenci, nauczyciele i absolwenci.

- To przekroczyło nasze wyobrażenia o tym, co jest możliwe - mówi na łamach "Guardiana" Sottile. I choć 60 tys. dol. za mniejszy od przyczepy mikroapartament wydaje się niemało, to te nieruchomości nadal mieszczą się w kategorii "taniego mieszkania", w porównaniu np. z oddanym w Atlancie 276-mieszkaniowym osiedlem, zbudowanym za 35 mln dol., co daje 128 tys. dol. za lokal.

Pionierskie badania SCAD dowodzą, że właściciele parkingów mogą podwoić lub nawet potroić swoje dochody, goszcząc młodych profesjonalistów zamiast gościć auta. - Najemcy z kolei zapłacą mniej niż połowę średniego czynszu za zwykły apartament - mówi "Guardianowi" Sottile.

To jest propozycja dla tych, którzy chcą mieszkać w mieście. Intencją tego pomysłu jest stworzenie "mieszkania z wyboru", ale czy naprawdę da się żyć na tak małej powierzchni?

- Spędziłam czerwcowy weekend w kompakcie azjatyckim, podczas gdy mój mąż, adiunkt ze SCAD - Atlanta zatrzymał się w kompakcie północnoamerykańskim. Chcieliśmy zamieszkać razem, jednak personel SCAD stwierdził, że kompakty są zbyt małe. I rzeczywiście, nasze doświadczenia pokazały, że są to mieszkanka dla singli - opowiada dziennikarzom "Guardiana" jedna z uczestniczek programu.

Romans Amerykanów z samochodami jest dobrze udokumentowany. Ale jest to związek dysfunkcyjny. Każdemu romantycznemu widokowi otwartej autostrady towarzyszą jednak także inne symptomy: ogromne wydatki na drogi i problemy zdrowotne wynikające z tkwienia w korkach. Być może żaden z tych symptomów nie jest bardziej wyrazisty niż przestrzeń przeznaczana na to, by te wszystkie samochody zaparkować - czytamy na łamach "Gurdiana".

Stracone podatki

Pozostało 94% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej