Obie strony deklarują, że w swoich działaniach będą się kierowały przepisami ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych (ROD).
Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, a zarazem prezes ZMP, wyjaśniał, że choć wciąż zastrzeżenia jego organizacji budzą zapisy nakazujące samorządom wypłatę odszkodowań za zwrot gruntów i likwidację ogrodów powstałych przed 1990 r., to nie widzi przeszkód we współdziałaniu. Chęć współpracy z działkowcami uzasadniał potrzebą włączenia ich do dyskusji o przyszłości zagospodarowania przestrzennego poszczególnych aglomeracji. Grobelny podkreślał przy tym, że członkowie ZMP oczekują większego udostępnienia terenów ROD ogółowi mieszkańców.
Odniósł się też do bulwersującego działkowców wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 stycznia tego roku (sygn. OSK 1875/12). Sąd stwierdził, że pozwolenia na budowę nie wymagają tylko niewielkie pawilony ogrodowe o lekkiej konstrukcji i ażurowych ścianach. Zdaniem PZD w całym kraju ok. 900 tys. budynków działkowych nie spełnia tych kryteriów i grozi im rozbiórka. Organizacja zabiega o nowelizację przepisów prawa budowlanego, w całym kraju prowadzi akcję „Stop rozbiórkom altan".
Prezes Grobelny uspokajał działkowców. Mówił, że nie wyobraża sobie, by w Poznaniu wysłać do ROD buldożery dla wyburzenia większości stojących tam obiektów.
Satysfakcji z podpisanego porozumienia nie krył Eugeniusz Kondracki, prezes Polskiego Związku Działkowców. Zastrzegł jednak, że parafowany dokument nie jest panaceum na wszystkie problemy i spory działkowców z władzami miast.