Księgi wieczyste są jawne. Żeby jednak do nich zajrzeć, trzeba znać ich numer. Chodzi o ochronę danych osób, które w nich widnieją. Jest jednak sposób, by taki numer dostać za darmo, nie ruszając się sprzed komputera.
Z pierwszego tego rodzaju wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wynika, że numer księgi wieczystej jest informacją publiczną, którą urząd musi udostępnić obywatelowi, czy tego chce czy nie, jeżeli dotyczy jego nieruchomości. Może on utorować drogę podobnym rozstrzygnięciom.
Numer to nie sekret
W tej sprawie Adam Z., mieszkaniec Warszawy, wystąpił do urzędu dzielnicy Praga-Południe o podanie numerów księgi wieczystej budynku będącego własnością miasta.
– Urzędnicy odesłali go do ewidencji gruntów i budynków, gdzie można odpłatnie uzyskać wypis, w którym jest numer księgi wieczystej – tłumaczy radca prawny Michał Kosiarski, pełnomocnik Adama Z. – Taki wypis może uzyskać osoba fizyczna czy prawna, która się powoła na konkretny przepis, z którego wynika, że udostępnienie tego numeru jest potrzebne do realizacji jej praw lub obowiązków.
– Mój klient postanowił więc wystąpić do sądu ze skargą na bezczynność. Urząd ma bowiem te informacje, a nie chce udostępnić – opowiada mec. Kosiarski.