Samo użytkowanie nie wystarczy do reprywatyzacji

Federacje związków zawodowych nie mogą zastopować reprywatyzacji.

Publikacja: 03.06.2015 08:10

Odbudowany budynek znanego Hotelu Polskiego w Warszawie zajmują obecnie federacje związków zawodowyc

Odbudowany budynek znanego Hotelu Polskiego w Warszawie zajmują obecnie federacje związków zawodowych

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

Federacja Związków Zawodowych Metalowców oraz Federacja Związków Zawodowych Pracowników – Przemysł Specjalny zajmują, jako współużytkownicy nieruchomości, odbudowany z ruin budynek dawnego Hotelu Polskiego przy ul. Długiej w Warszawie.

2 tys. mkw. stało się własnością miasta na podstawie dekretu o gruntach warszawskich. W 1950 r. Prezydium Rady Narodowej m.st. Warszawy odmówiło Helenie J., właścicielce hotelu, prawa własności czasowej do tego gruntu.

– Na podstawie decyzji naczelnika Urzędu Dzielnicy z 1989 r. federacje związkowe uzyskały współużytkowanie terenu zabudowanego. Obecnie Federacja Metalowców prowadzi tam pokoje gościnne – opowiada adwokat Zbigniew Jasiński, pełnomocnik spadkobierców osiadłych w Polsce włoskich rodzin Bruno i Marconi, byłych właścicieli Hotelu Polskiego.

W 2012 r. prezydent Warszawy ustanowił na rzecz Anny M.-B. i innych spadkobierców prawo użytkowania wieczystego gruntu na 99 lat, z równoczesną sprzedażą budynków położonych na nieruchomości.

Decyzję prezydenta Warszawy uchyliło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, nakazując powtórne zbadanie sprawy. W opinii spadkobierców było to słuszne rozstrzygnięcie, ponieważ budynek nie został aż tak zniszczony, by uznać, że go nie było. Powinien zatem być zwrócony łącznie z gruntem. Z kolei, zdaniem federacji, prezydent Warszawy wystarczająco wyjaśnił stan faktyczny i nie ma potrzeby przedłużania postępowania. Skoro z dawnego Hotelu Polskiego pozostały tylko ruiny, nie można zwracać razem z gruntem całkowicie innego, odbudowanego obiektu.

W wyniku skarg federacji sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. W przeciwieństwie do prezydenta Warszawy, który uznał organizacje za stronę postępowania, WSA odmówił im takiego prawa – i oddalił skargę. Stwierdził, że na podstawie decyzji z 1989 r. federacje uzyskały prawo do współużytkowania nieruchomości. Jest to jednak tylko ograniczone prawo rzeczowe. Nie znajduje ono zastosowania w postępowaniach dekretowych.

W skargach kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego federacje polemizowały ze stanowiskiem sądu pierwszej instancji. NSA zaakceptował jednak stanowisko WSA.

– Prezydent Warszawy niewłaściwie zinterpretował art. 5 ust. 2 ustawy o gospodarce gruntami, obowiązującej w dniu wydania decyzji z 1989 r. – wyjaśniała sędzia Joanna Banasiewicz. – W postępowaniach dekretowych stronami są Skarb Państwa, gmina, były właściciel oraz podmioty legitymujące się prawem rzeczowym do nieruchomości. Takich uprawnień nie daje ograniczone prawo rzeczowe, jakim jest prawo użytkowania nieruchomości – wskazała.

Sprawa powraca więc do prezydenta Warszawy, ale federacje związkowe nie będą już mogły brać w niej udziału jako strona.

Sygnatura akt: I OSK 2005/14

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr