Sprawa dotyczyła wydania decyzja o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku gospodarczego z możliwością umiejscowienia trzech boksów dla koni. Burmistrz ustalił warunki zabudowy, ale nie spodobało się to jednemu z sąsiadów planowanej inwestycji.
Podnosił on, iż inwestor nie posiada gospodarstwa rolnego w rozumieniu przepisów ustawy o podatku rolnym, a należąca do niego działka powinna być kwalifikowana jako działka o charakterze budowlanym w zabudowie jednorodzinnej, co w konsekwencji oznaczałoby, iż postawienie na niej stajni zmieniłoby funkcję terenu. Ponadto jego zdaniem budynek z możliwością umiejscowienia trzech boksów dla koni jest w istocie budynkiem inwentarskim, a nie gospodarczym.
Po długim postępowaniu przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym ostatecznie utrzymano w mocy decyzję o warunkach zabudowy.
Zasadniczy spór pomiędzy urzędnikami a właścicielem sąsiedniej działki dotyczył zakwalifikowania planowanej budowy ze względu na jej rodzaj. Organy administracji stały na stanowisku, że nowa zabudowa, zgodnie z wnioskiem inwestora, kwalifikuje się jako budynek gospodarczy realizowany w ramach zabudowy jednorodzinnej, w którym mają być utrzymywane konie dla celów rekreacyjnych. Natomiast w opinii sąsiada, nie jest naturalnym sposobem użytkowania budynku gospodarczego prowadzenie w nim hodowli zwierząt, co powinno prowadzić do wniosku, że zamierzona inwestycja będzie miała w istocie charakter budynku inwentarskiego.
Ostatecznie spór rozstrzygnął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (sygn. akt II SA/Bk 482/15), który przyznał rację sąsiadowi planowanej stajni, i uchylił decyzje o ustaleniu warunków zabudowy.