Poszerzenie wykazu upoważnionych do wystawiania zleceń na wyroby medyczne oraz dodanie dwóch nowych wyrobów dla chorych na cukrzycę jest jedynym pozytywem tego projektu – piszą do Ministerstwa Zdrowia pacjenci z Małopolskiego Sejmiku Organizacji Osób Niepełnosprawnych (MSOON) i krytykują dokument:
– Bez zwiększenia środków finansowania nie ma mowy o odczuwalnej dla niepełnosprawnych poprawy – mówi Józef Góralczyk z MSOON.
Dodaje, że o urealnienie kosztów przedmiotów ortopedycznych, takich jak wózki inwalidzkie czy protezy, Sejmik apeluje od ponad 20 lat.
– Finansowanie przedmiotów ortopedycznych oraz środków pomocniczych jest w Polsce najniższe w UE i uwłacza godności ludzkiej. Proponując nowelizację, ministerstwo powinno zlecić realną kalkulację kosztów refundacji opartą na średniej europejskiej – dodaje.
Pacjenci narzekają, że obecne limity na zakup np. wózków inwalidzkich zupełnie nie przystają do realiów rynkowych. Za podstawowy wózek inwalidzki Narodowy Fundusz Zdrowia zwraca 600 zł, ale pacjenci przekonują, że tak tani sprzęt wystarcza ledwie na rok. Potem ci, których nie stać na kupno nowego, po prostu siedzą w domu, bo do refundowanego wózka dorosły ma prawo raz na cztery lata.