Naukowcy nie zgłaszają zastrzeżeń do wyróżnienia uczonego zza oceanu – prof. Nambu. Uhonorowano go za badania nad asymetrią cząstek tuż po Wielkim Wybuchu, czyli początku wszechświata.
Natomiast oburza włoskich naukowców to, że obok badaczy z Kraju Kwitnącej Wiśni, nie znalazł się włoski uczony Nicola Cabibbo. Japończycy zostali nagrodzeni za odkrycie co najmniej trzech rodzin kwarków (cząstki elementarne).
W komentarzach padają takie słowa: „niesprawiedliwość”, „nieporozumienie”, „oszustwo”.
– To jest decyzja absolutnie niewytłumaczalna – taką opinię wyraził na łamach włoskiego dziennika „La Stampa” Sergio Bertolucci, dyrektor do spraw badań w CERN (Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych). – Pomysł, który dał początek pracom fizyków uwieńczonych tegoroczną nagrodą, wysunął w 1963 roku właśnie Nicola Cabibbo.
– Przecież to on pierwszy zrozumiał mechanizm zjawiska kwarków, który następnie rozpracowali tegoroczni laureaci. Nie mam zamiaru ukrywać rozgoryczenia, że tylko Kobayashi i Maskawa uznani zostali za wartych wyróżnienia; a przecież oni tylko rozbudowali ideę, której ojcem jest Cabibbo – powiedział Roberto Petronzio, stojący na czele Włoskiego Instytutu Fizyki Nuklearnej.