Najstarsze połowy

Doskonale zachowane pułapki na ryby słodkowodne i morskie, z epoki kamienia, sprzed 7 tysięcy lat, odkopali badacze w Irlandii, Rosji i Bretanii.

Publikacja: 01.08.2013 01:03

Wiklinowy kosz na ryby był podtrzymywany w odpowiedniej pozycji w wodzie sznurami

Wiklinowy kosz na ryby był podtrzymywany w odpowiedniej pozycji w wodzie sznurami

Foto: materiały prasowe

Odkrycia dokonano nad rzeką Liffey przepływającą przez centrum Dublina. Archeolodzy kontrolowali prace ziemne podczas budowy nowego kanału odprowadzającego do rzeki nadmiar wody deszczowej. Zespołem kierował dr Eoin Halpin.

Wiklinową pułapkę, po wydobyciu, przekazano do konserwacji w pracowni irlandzkiego National Museum. Zabytek znajdował się w warstwie mułu, bez dostępu powietrza.

Przedmioty z materiałów organicznych – drewna i skóry – znajdowano już na stanowisku Diageo (Victoria Quay) w Dublinie, ale były to wyłącznie zabytki średniowieczne.

Sośnina i wiklina

– Jest to wspaniałe archeologiczne znalezisko. Aż trudno uwierzyć, że tak delikatny przedmiot mógł przetrwać 6,5 tysiąca lat pod warstwą ziemi grubości zaledwie 3 metrów – powiedział dr Halpin.

Podobną pułapkę na ryby, także z wikliny, odkryto już wcześniej w Irlandii, w 2007 roku. Jej wiek określono też na około 6500 lat, czyli na okres, gdy na tych terenach panowała epoka kamienia, zaś do upowszechnienia rolnictwa brakowało kilku tysiącleci.

Irlandzkie wiklinowe pułapki nie są najstarszymi zabytkami tego rodzaju. Pozostałości pułapek starszych o tysiąclecie, sprzed 7500 lat, odkryli nad rzeką Dubną pod Moskwą, na stanowisku Zamostoje 2, archeolodzy z Hiszpańskiego Narodowego Ośrodka Badawczego, zespołem kierował dr Ignacio Clemente. Nad Dubną archeolodzy odkopali dwie duże pułapki na ryby – konstrukcje te były zrobione z gałęzi sosnowych i koszy wiklinowych, utrzymywano je w wodzie w odpowiedniej pozycji za pomocą sznurów.

Na stanowisku Zamostoje 2, podobnie jak w Dublinie nad rzeką Liffey, warunki sprzyjają przetrwaniu przedmiotów z materiałów organicznych. Dzięki temu zachowały się tam ostrza do sprawiania ryb z żeber łosia, kościane haczyki, harpuny, igły do splatania i naprawiania sieci, pływaki z drewna i kory oraz ciężarki do sieci. Zachowały się także fragmenty samych sieci z włókien roślinnych.

Cały rok na miejscu

Sprzęt rybacki odkopany w Zamostoje 2 wskazuje, że społeczności epoki kamienia były wyżej rozwinięte, niż dotychczas sądzono, pod względem materialnym i społecznym, rybołówstwo z pułapkami wymagało zorganizowanej współpracy. Gospodarka tych ludzi była świetnie dostosowana do pór roku, mieli urozmaicony jadłospis, nie cierpieli głodu.

Dzięki zachowanym szczątkom organicznym (ości, wnętrzności ryb, zwierzęce kości, odchody ludzkie) badacze ustalili, że głównymi porami polowania była zima i lato, natomiast czasem połowów była wiosna i początek lata; koniec lata i jesień sprzyjała zbieraniu runa leśnego.

Przypływ i odpływ

– Sądziliśmy, że ludzie w tamtej epoce zatrzymywali się tylko w sezonowych obozowiskach. Jednak grupy żyjące nad Dubną zajmowały to miejsce praktycznie przez cały rok. W ich zajęciach rybołówstwo zajmowało miejsce szczególne, ryby były łatwe do konserwowania i przechowywania, suszono je i wędzono. Zestaw narzędzi świadczy o tym, że stosowano różne, skomplikowane techniki połowu – wyjaśnia dr Ignacio Clemente.

Równie dawne ślady połowu ryb i skorupiaków odkryli francuscy archeolodzy z Uniwersytetu w Rennes. Zespół, którym kierują Marie Yvonne Daire oraz Loic Langouet, zlokalizował wzdłuż wybrzeży Bretanii, na odcinku 1700 kilometrów, 600 kamiennych tam-pułapek na ryby i kraby. Prawdopodobnie istniały także podobne konstrukcje drewniane, ale zostały rozbite i zniszczone przez fale.

Wiek blisko 20 zachowanych kamiennych pułapek określono na 7 do 6 tysięcy lat. Różnica między przypływem a odpływem na wodach Bretanii sięga miejscami 9 metrów. System pułapek wykorzystywał to zjawisko. Podczas przypływu cała pułapka była zanurzona, w czasie odpływu woda się cofała, a ryby pozostawały.

Najstarsze europejskie ślady rybołówstwa odkryto w tym roku w Wustermark w Niemczech, 20 km na zachód od Berlina.

Spośród sześciu znalezionych haczyków pięć wykonanych jest z rogu jelenia lub renifera. Szósty zrobiony jest z kła mamuta, który żył 19 tys. lat temu, natomiast sam haczyk ma 12 300 lat.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora k.kowalski@rp.pl

Odkrycia dokonano nad rzeką Liffey przepływającą przez centrum Dublina. Archeolodzy kontrolowali prace ziemne podczas budowy nowego kanału odprowadzającego do rzeki nadmiar wody deszczowej. Zespołem kierował dr Eoin Halpin.

Wiklinową pułapkę, po wydobyciu, przekazano do konserwacji w pracowni irlandzkiego National Museum. Zabytek znajdował się w warstwie mułu, bez dostępu powietrza.

Pozostało 92% artykułu
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi