– Ten unikalny projekt badawczy pozwoli nam na obserwację Słońca, jakiej jeszcze nie mieliśmy okazji prowadzić – powiedział Michael Knölker, dyrektor High Altitude Observatory w Narodowym Centrum Badań Atmosfery (NCAR) w USA. – Mamy nadzieję odkryć ważne tajemnice, jakie kryje przed nami Słońce i jego pole magnetyczne, które wpływa na powstawanie burz magnetycznych w atmosferze, te zaś mają wpływ na ziemski klimat. Zakłócają pracę urządzeń telekomunikacyjnych i energetycznych. W projekcie badawczym, znanym pod nazwą Sunrise bierze udział wiele instytucji naukowych z wielu krajów: z USA (NASA), Niemiec (Instytut Maksa Plancka) oraz placówki z Hiszpanii i Szwecji. Pomysł na badania jest znacznie tańszy niż zastosowanie teleskopu w przestrzeni kosmicznej.

Instrumenty badawcze umieszczane są na takiej wysokości, gdzie efekt zakłóceń spowodowany przez atmosferę jest praktycznie nieodczuwalny, a pochłanianie światła ultrafioletowego przez parę wodną i ozon w atmosferze jest znacznie ograniczone.

Teleskop będzie mógł obserwować wycinek powierzchni Słońca o średnicy 30 km z dwa razy większą dokładnością, niż możliwe jest to dotychczas. Balon będzie przystosowany do wyniesienia w górę ładunku ponad 2,7 tony. W gondoli oprócz metrowego teleskopu słonecznego i instrumentów do badania pola magnetycznego, urządzeń radiowych, komputerów, baterii słonecznych są jeszcze poduszki chroniące sprzęt podczas lądowania.

Kolejnym krokiem będzie wielodniowy lot balonu nad Arktyką w lecie 2009 roku. Wystartuje ze szwedzkiej Kiruny. Teleskop będzie mógł pracować nieprzerwanie przez kilkanaście dni unosząc się nad Antarktyką i Arktyką.