Zespołem, który dokonał odkrycia, kierował Luca Laudati, dziennikarz włoskiego specjalistycznego pisma dla płetwonurków „SUB”, które zorganizowało wyprawę poszukiwawczą.
Statek spoczywa w odległości około dziesięciu kilometrów od przylądka Favaritx w północno-wschodniej części wyspy Minorka (Baleary) na Morzu Śródziemnym. Dotychczas sądzono, że leży na głębokości około 1500 metrów, tymczasem okazało się, że jest przełamany na dwie części. Dziób znajduje się 156 metrów pod powierzchnią wody, część rufowa nieco dalej, na głębokości 450 metrów.
Statek jest przełamany na dwie części. Dziób znajduje się 156 metrów pod powierzchnią wody
Wrak został zlokalizowany już w maju, ale dopiero 16 sierpnia robot TEO, połączony przewodem ze statkiem badawczym, sfotografował napis „Lamoriciere”. Tym samym badacze uzyskali dowód, że jest to właśnie ten statek.
Zbudowała go angielska stocznia w Newcastle w 1921 roku. Miał 112 metrów długości i 15 szerokości. Parowiec należał do francuskiego armatora Compagnie Tenerale Transatlantique. 6 stycznia 1942 roku wypłynął z Algieru z 272 pasażerami i 122 członkami załogi na pokładzie. Miał zawinąć do Marsylii. 7 stycznia, gdy rozpętał się sztorm, odebrał sygnał SOS nadany ze statku „Jumieges” i ruszył mu na pomoc. Niestety, ze względu na złą jakość zabunkrowanego węgla maszyny nie miały odpowiedniej mocy, załoga nie była w stanie utrzymać statku dziobem do fali, przechyły się powiększały, kadłub zaczął brać wodę. 9 stycznia „Lamoriciere” zatonął.