Z taką hipotezą na temat przyczyn tego fenomenu wystąpiło dwoje francuskich badaczy: Jean-Pierre Valet i Helene Valladas z LSCE - Laboratoire des Sciences du Climat et l'Environnement.
Z danych uzyskanych podczas wykopalisk wynika wyraźnie, że około 41 tysięcy lat temu populacja neandertalczyków zaczęła się stopniowo kurczyć, aby zniknąć całkowicie przed mniej więcej 25 tysiącami lat. Bezpośrednim skutkiem osłabienie ziemskiego pola magnetycznego był wzrost promieniowania kosmicznego, przed którym osłania planetę atmosfera oraz pole magnetyczne. Francuscy badacze podkreślają, że proces wygasania gatunku rozpoczął się właśnie wtedy, gdy pole osłabło dwukrotnie, warstwa ozonu drastycznie zmalała a promieniowanie, między innymi ultrafioletowe, które docierało do powierzchni planety, stało się bardzo intensywne. Zdaniem Jean-Pierre Valeta i Helene Valladas, o przypadku nie może być mowy.
[srodtytul] Dlaczego tylko oni? [/srodtytul]
Gdy ozon niemal zniknął z atmosfery, promienie UV powodowały wśród Neandertalczyków bardzo częste przypadki raka skóry (czerniak złośliwy, melanoma malignum). Prawdopodobnie populacja ta była już wtedy osłabiona z nieznanych jeszcze nauce przyczyn. Rezultat był taki, że średnia długość życia Neandertalczyków bardzo zmalała i w efekcie ich populacja kurczyła się systematycznie, wprawdzie niezauważalnie z pokolenia na pokolenie, ale w skali tysiącleci - błyskawicznie.
Francuscy naukowcy przywołują przykład wysokogórskiej populacji w Chile. Badania wykazały, że w porównaniu z resztą ludności tego kraju, wśród ludzi żyjących wysoko w górach, gdzie promieniowanie UV jest bardzo silne (o wiele cieńsza warstwa atmosfery), przypadki nowotworów skóry są tam częstsze. Promieniowanie UV wpływa także na osłabienie systemu odpornościowego górskich plemion, zwłaszcza wśród dzieci.