Ta sławna budowla położona jest w starożytnym mieście Teotihuacan, na północ od miasta Meksyk. Badacze odkryli siedem pochówków, niektóre z nich zawierają szczątki niemowląt. — Uważamy, że są to ofiary, które zostały złożone w ramach rytuału poświęcenia budowy Piramidy Słońca — powiedział archeolog Enrique Perez Cortes z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH).
Znalezione zostały także kości orła karmionego królikami i zwierząt psowatych i kotowatych, które nie zostały jeszcze zidentyfikowane. — Szczątki siedmiu ludzi świadczą o tym, że były to ofiary rytualne, podobnie jak zwierzęta — powiedział agencji AP George Cowgill, antropolog z Uniwersytetu Stanowego w Arizonie. Jest także maska kamienna z zielonego serpentynu, tak delikatnie rzeźbiona w detalach, że może być portretem.
Archeolodzy znaleźli także 11 glinianych ceremonialnych garnków poświęconych bogom deszczu. Jednym z nich jest Tlaloc do dziś czczony w okolicy, podobnie jak półtora tysiąca lat temu.
Badacze współcześni podążyli śladami starego tunelu wykopanego poprzez piramidę przez archeologów w latach 30 XX wieku, który ominął jej centrum. Naukowcy wykopali dodatkowe szyby badawcze a następnie je rozszerzyli — znaleźli najstarsze ślady tajemniczej kultury Teotihuacan. — To znalezisko jest ciekawe i ważne, choć nie powiedziałabym, że nieoczekiwane, zważywszy, że pochówki ofiarowanych bogom ludzi były powszechnie umieszczane w piramidach Ameryki Środkowej — powiedziała prof. Susan Gillespie, antropolog z Uniwersytetu Florydy. — To ekscytujące, wygląda jak oryginalna komnata ofiarna tego, co miało stać się najwyższą piramidą w Meksyku. Daje to lepszy obraz ciągłości praktyk religijnych w długiej historii Teotihuacan. Niektóre wspólne motywy jakie znajdujemy w miejscu ofiarnym są znane z malowideł na murach pochodzących ze znacznie późniejszego okresu.