Reklama

Budowniczy grobowców na zwolnieniu

W starożytności nad Nilem działała państwowa służba zdrowia – twierdzi amerykańska badaczka.

Publikacja: 06.05.2015 21:13

Dolina Królów, Egipt

Dolina Królów, Egipt

Foto: Flickr

Do takiego nieoczekiwanego wniosku doszła Anne Austin, doktorantka Uniwersytetu Stanforda w Palo Alto.

Śmiertelne choroby, poważne zranienia zostawiają ślady. Archeolodzy wychwytują je w materiale wykopaliskowym, ponieważ szkielety i mumie poddawane są badaniom laboratoryjnym. Ale jakie były choroby, które nękały ludzi w starożytnym Egipcie, nie kończąc jednak ich życia? Czy archeologia może cokolwiek wiedzieć o takich przypadłościach, jak katar, grypa, biegunka? Dotychczas wydawało się, że na to pytanie archeologia nie znajdzie odpowiedzi. Anne Austin podeszła do tego zagadnienia w nowy sposób. Zajęła się „zwolnieniami lekarskimi" robotników pracujących w okresie 1300–100 lat p.n.e w Deir el-Medina koło Luksoru, na zachodnim brzegu Nilu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Nauka
Jak bardzo prawdopodobna jest śmierć na skutek uderzenia asteroidy w Ziemię? Nowe badanie
Nauka
Co tak naprawdę wydarzyło się niemal 13 tys. lat temu? Naukowcy zbadali kontrowersyjną teorię
Nauka
Dlaczego homo sapiens przetrwał, a neandertalczycy nie? Wyniki nowych badań
Nauka
Nowa metoda walki z kłusownictwem. Nosorożcom wstrzyknięto radioaktywne izotopy
Patronat Rzeczpospolitej
Future Frombork Festival. Kosmiczne wizje naukowców i artystów
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama