Pożyczki konsumpcyjne albo umowy zakupu jakiegoś produktu lub usługi na kredyt to najczęściej zaciągane przez zwykłego Kowalskiego większe zobowiązania finansowe. Ich cechą jest w miarę łatwa dostępność i niewielkie formalności. Jednakże w zamian za to klienci płacą wyższe odsetki niż np. w wypadku kredytów hipotecznych. Pożyczki takie są uregulowane przez specjalne przepisy, które określają prawa i obowiązki stron. To [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=63DD95F522A2E8E28F3BA187DC18D316?id=162568]ustawa z 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim (DzU nr 100, poz. 1081 ze zm.)[/link].
Klient zaciągający takie zobowiązanie ma też wiele przywilejów. Przepisy ustawy o kredycie konsumenckim nie mają zastosowania do prywatnych pożyczek między osobami fizycznymi, a tylko do umów konsumentów z bankami i innymi instytucjami finansowymi (w tym też firmami pożyczkowymi, takimi jak Provident czy kasy SKOK).
[srodtytul]Na co zwracać uwagę[/srodtytul]
Inne sposoby pożyczania pieniędzy to pomoc znajomych lub rodziny. Rośnie też popularność internetowych serwisów pożyczkowych, za których pośrednictwem zawiera się umowy z innymi osobami – one też mają swoje ograniczenia prawne (piszemy o nich obok).
[wyimek]Odsetki od kwoty pożyczki nie mogą obecnie być wyższe niż 20 proc. w skali roku[/wyimek]