E-reklama z ograniczeniami

Firmy, które chcą pocztą elektroniczną przysłać ofertę swoich usług, muszą na to uzyskać wcześniej naszą zgodę

Publikacja: 22.03.2010 03:20

E-reklama z ograniczeniami

Foto: www.sxc.hu

Tak przewiduje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E4F3ECE6C01D27156F3933DACFFB7730?id=166837]ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną (DzU z 2002 r. nr 144, poz. 1204 ze zm.)[/link]. Zgodnie z jej art. 10 zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy za pomocą środków komunikacji elektronicznej (zwłaszcza e-maili).

[b] Przepisy karne do tej ustawy podkreślają, że takie działanie jest zagrożone karą grzywny (od 20 do 5000 zł)[/b], ale jako wykroczenie jest ścigane tylko na wniosek pokrzywdzonego. Wysyłka niezamówionej informacji handlowej to także czyn nieuczciwej konkurencji.

Informację handlową uważa się jednak za zamówioną, jeśli odbiorca wyraził zgodę na jej otrzymywanie, a zwłaszcza udostępnił w tym celu wysyłającemu identyfikujący go adres swojej skrzynki.

Warto też pamiętać, że chodzi nie tylko o jasną bezpośrednią reklamę, ale także o informacje, które choćby pośrednio promują towary, usługi lub wizerunek przedsiębiorcy lub osoby wykonującej zawód regulowany (np. prawniczy). Możemy natomiast otrzymywać zapytania, czy firmy mogą do nas skierować reklamę. Jeśli odmówimy albo będziemy milczeć, nie powinniśmy już dostać informacji handlowej.

W zwalczaniu prób spamu prowadzonego przez rodzime firmy może pomóc mało dotychczas znana [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=040FBC8EEFFDEAADF0902F6B56C617D5?id=238605]ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (DzU. z 2007 r. nr 171, poz. 1206)[/link]. Przewiduje ona, że za agresywną – a więc całkowicie i w każdych warunkach zakazaną – uznaje się praktykę polegającą na uciążliwym i niewywołanym działaniem lub zaniechaniem konsumenta nakłanianiu do nabycia produktów przez telefon, faks, Internet lub w inny sposób porozumiewania się na odległość. Jak podkreśla dr Arkadiusz Michalak w komentarzu do ustawy, chodzi o sytuacje, gdy konsument nie wyraził zgody na otrzymywanie takich informacji.

Czego może żądać osoba zasypywana spamem? Oprócz zaniechania takich praktyk może wnosić o nakazanie przez sąd złożenia jedno- lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści (np. w mediach), naprawienia wyrządzonej szkody, ale nawet zasądzenia odpowiedniej kwoty na cel społeczny związany np. z kulturą polską albo ochroną konsumentów.

Tak przewiduje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E4F3ECE6C01D27156F3933DACFFB7730?id=166837]ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną (DzU z 2002 r. nr 144, poz. 1204 ze zm.)[/link]. Zgodnie z jej art. 10 zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy za pomocą środków komunikacji elektronicznej (zwłaszcza e-maili).

[b] Przepisy karne do tej ustawy podkreślają, że takie działanie jest zagrożone karą grzywny (od 20 do 5000 zł)[/b], ale jako wykroczenie jest ścigane tylko na wniosek pokrzywdzonego. Wysyłka niezamówionej informacji handlowej to także czyn nieuczciwej konkurencji.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów