Programy komputerowe to również utwory. Są jednak chronione bardziej restrykcyjnie niż muzyka, film czy teksty. Podstawowa różnica jest taka, że sankcje za czyny związane z programami zostały wpisane do kodeksu karnego.
Ściągnięcie pirackiej aplikacji jest traktowane przez prawo jak kradzież. Zgodnie z art. 278 kodeksu karnego uzyskanie bez zgody osoby uprawnionej cudzego programu komputerowego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej podlega karze od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Także przepisy dotyczące paserstwa stosuje się odpowiednio do programów komputerowych. Mianowicie, już za samo przyjęcie programu, o którym można przypuszczać, że jest piracki, grozi grzywna, ograniczenie wolności, a nawet do dwóch lat więzienia.
W specjalny sposób programy komputerowe traktuje też ustawa o prawie autorskim. Zgodnie z jej art. 77 są one wyłączone spod dozwolonego użytku osobistego.
Nie można więc, tak jak w wypadku plików z muzyką czy filmami, powołać się na art. 23 prawa autorskiego, który bez zgody twórcy pozwala korzystać z już rozpowszechnionego utworu. W grę nie wchodzi także przegrywanie programu bliskiemu znajomemu czy też członkowi rodziny.