Zakaz wstępu na mecze to jeden ze środków karnych przewidzianych dla pseudokibiców. Może z niego skorzystać nie tylko sąd, orzekając wyrok za stadionowe wykroczenie, ale i sam klub.
Orzekając zakaz wstępu za czyn popełniony w związku z imprezą, sąd może orzec wobec ukaranego także obowiązek stawiennictwa w komisariacie w czasie meczu. Chodzi o jednostkę policji położoną najbliżej miejsca zamieszkania ukaranego. Sąd powinien też określić rodzaje imprez masowych, w trakcie których chuligan ma się stawiać na policji. Chodzi głównie o rodzaje meczów piłki nożnej, nazwy klubów oraz teren, na którym zakaz obowiązuje.
Jak długo ukarany będzie się stawiał na policji? Obowiązek taki orzeka się na czas od sześciu miesięcy do trzech lat. Nie może on być jednak dłuższy niż okres, na który orzeczono sam zakaz wstępu.
Orzeczony zakaz sąd może skrócić. Po upływie jego połowy (ale nie wcześniej niż po roku) sąd może uznać go za wykonany. Kibic musi jednak udowodnić, że przestrzega porządku prawnego.
Innym rodzajem kary dla stadionowego chuligana jest zakaz orzekany przez sam klub. Może dotyczyć również meczów, jakie rozgrywa drużyna poza siedzibą danego klubu, czyli na wyjeździe. Klubowy zakaz może być nałożony nie tylko za naruszenie regulaminu stadionu, na którym na co dzień swoje mecze rozgrywa drużyna, ale i stadionów wyjazdowych.