Jak ustalić personalia wroga z Internetu

Jeśli zdecydujemy się na dochodzenie sprawiedliwości w procesie cywilnym o ochronę dóbr osobistych, sami musimy ustalić dane pozywanego

Publikacja: 20.05.2011 01:45

Wpisy na forach internetowych zazwyczaj są anonimowe, ewentualnie opatrzone dowolnie wybranym pseudonimem. Osoba, której dobra osobiste naruszono, nie może jednak pozwać internauty posługującego się pseudonimem vandal. Musi ustalić jego rzeczywiste personalia.

Serwisy internetowe często dysponują danymi osobowymi sprawcy. Mogą nimi być np. adres skrzynki pocztowej czy numer IP (chociaż nie zawsze). Zazwyczaj jednak dostawcy usług internetowych nie kwapią się, by ujawniać takie informacje. Nie oznacza to jednak, że poszkodowany nie może nic zrobić.

Dostępu do danych może żądać każdy, kto uzasadni taką potrzebę. Ustawa o ochronie danych osobowych przewiduje możliwość domagania się od administratora ujawnienia posiadanych informacji.

Co mówi przepis

Art. 29 o ochronie danych osobowych (uodo)

1. W przypadku udostępniania danych osobowych w celach innych niż włączenie do zbioru administrator danych udostępnia posiadane w zbiorze dane osobom lub podmiotom uprawnionym do ich otrzymania na mocy przepisów prawa.

2. Dane osobowe, z wyłączeniem danych, o których mowa w art. 27 ust. 1, mogą być także udostępnione w celach innych niż włączenie do zbioru innym osobom i podmiotom niż wymienione w ust. 1, jeżeli w sposób wiarygodny uzasadnią potrzebę posiadania tych danych, a ich udostępnienie nie naruszy praw i wolności osób, których dane dotyczą.

3. Dane osobowe udostępnia się na pisemny, umotywowany wniosek, chyba że przepis innej ustawy stanowi inaczej. Wniosek powinien zawierać informacje umożliwiające wyszukanie w zbiorze żądanych danych osobowych oraz wskazywać ich zakres i przeznaczenie.

4. Udostępnione dane osobowe można wykorzystać wyłącznie zgodnie z przeznaczeniem, dla którego zostały udostępnione.

Dla osoby, której dobra osobiste naruszono, interesujący jest ust. 2 tego przepisu. W pewnym uproszczeniu oznacza on, że każdy, kto uzasadni potrzebę posiadania danych osobowych, ma prawo je otrzymać. Takim uzasadnieniem jest właśnie potrzeba ochrony dóbr osobistych naruszonych przez osobę np. na forum internetowym.

Uwaga! Od 7 marca 2011 r. na podstawie nowelizacji ustawy art. 29 zostaje z niej wykreślony. Czy oznacza to, że nie ma już szans, aby domagać się podania danych osobowych od administratora forum internetowego? Niekoniecznie, chociaż można przypuszczać, że będzie to jeszcze trudniejsze. Pewne możliwości daje jednak inny przepis ustawy.

Co mówi przepis

Art. 23 uodo

1. Przetwarzanie danych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy:

1) osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę, chyba że chodzi o usunięcie dotyczących jej danych,

2) jest to niezbędne dla zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa,

3) jest to konieczne do realizacji umowy, gdy osoba, której dane dotyczą, jest jej stroną lub gdy jest to niezbędne do podjęcia działań przed zawarciem umowy na żądanie osoby, której dane dotyczą,

4) jest niezbędne do wykonania określonych prawem zadań realizowanych dla dobra publicznego,

5) jest to niezbędne dla wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów realizowanych przez administratorów danych albo odbiorców danych, a przetwarzanie nie narusza praw i wolności osoby, której dane dotyczą.

Otóż zgodnie z przepisami unijnymi udostępnianie danych osobowych jest ich przetwarzaniem. Dlatego też usunięto szczególne regulacje dotyczące udostępniania. Jednak ust. 1 pkt 2 nadal pozwala się domagać udostępnienia danych wtedy, gdy „jest to niezbędne dla zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa”.

Aby uzyskać dane osobowe od administratora, trzeba złożyć do niego wniosek, w którym uzasadni się potrzebę ich posiadania. Dobrze jest zastrzec w nim, że udostępnienie danych nie ma na celu naruszania praw i wolności, ale ma służyć dochodzeniu sprawiedliwości.

Żądanie musi być dobrze uzasadnione. Innymi słowy, trzeba w nim wskazać, do czego potrzebne nam są dane osobowe, i udowodnić, że nasze dobra rzeczywiście zostały naruszone.

Przykład

Osoba, której na forum internetowym zarzucono, że jest oszustem, gdyż sprzedawane przez nią przedmioty w serwisie aukcyjnym są podrobione, może złożyć wniosek do administratora danych osobowych i argumentować, że dane te są jej niezbędne do skorzystania z uprawnienia, jakim jest złożenie pozwu o ochronę dóbr osobistych.

Od razu uprzedzamy czytelników, że wniosek o udostępnienie danych osobowych przez serwis internetowy najczęściej spotka się z odmową. Powód jest prosty. Administrator będzie unikał narażenia się na odpowiedzialność karną.

Chociaż wspomniane przepisy umożliwiają udostępnianie danych tym, którzy wykażą potrzebę ich posiadania, to inny przepis przewiduje kary za udostępnianie danych osobom nieupoważnionym.

Co mówi przepis

Art. 51 uodo

1. Kto administrując zbiorem danych lub będąc obowiązany do ochrony danych osobowych, udostępnia je lub umożliwia dostęp do nich osobom nieupoważnionym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Jeżeli jeden przepis daje możliwość udostępnienia danych osobowych, a inny przewiduje kary za ich bezprawne ujawnienie, trudno się dziwić, że administratorzy wolą podejście zachowawcze. Za odmowę udostępnienia danych osobowych nic im bowiem nie grozi.

W razie odmowy poszkodowany może jednak się zwrócić do generalnego inspektora ochrony danych osobowych. Ten zaś ma prawo wydać decyzję nakazującą ujawnienie danych przez administratora.

Czytaj więcej w rozdziale

»

Wpisy na forach internetowych zazwyczaj są anonimowe, ewentualnie opatrzone dowolnie wybranym pseudonimem. Osoba, której dobra osobiste naruszono, nie może jednak pozwać internauty posługującego się pseudonimem vandal. Musi ustalić jego rzeczywiste personalia.

Serwisy internetowe często dysponują danymi osobowymi sprawcy. Mogą nimi być np. adres skrzynki pocztowej czy numer IP (chociaż nie zawsze). Zazwyczaj jednak dostawcy usług internetowych nie kwapią się, by ujawniać takie informacje. Nie oznacza to jednak, że poszkodowany nie może nic zrobić.

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów