Open'er konkuruje z zachodnimi festiwalami. Jakie koncerty czekają nas latem?

Letnia oferta polskich festiwali i koncertów dorównuje propozycjom najważniejszych imprez wakacyjnych w Europie Zachodniej. W Gdyni wystąpią Foo Fighters, Dua Lipa, 21 Savages, Hozier.

Publikacja: 05.06.2024 04:30

Foo Fighters zagrają na Open'erze 3 lipca na czele z Dave’em Grohlem

Foo Fighters zagrają na Open'erze 3 lipca na czele z Dave’em Grohlem

Foto: materiały prasowe

Obchodzone w tym roku 35-lecie częściowo wolnych wyborów, a jeszcze bardziej wejście do Unii Europejskiej 20 lat temu, mają swój niedoceniony aspekt – rewolucję na rynku koncertowym.

Open’er, dziecko wejścia do Unii Europejskiej

Wcześniej polscy fani, żeby wziąć udział w spektakularnym muzycznym festiwalu na świeżym powietrzu w woodstockowej atmosferze – z polem namiotowym bądź nocowaniem w przydomowych ogródkach – najpierw musieli zadowolić się Jarocinem o krajowym repertuarze. Potem, gdy wraz z upadkiem żelaznej kurtyny granice dla nas się otwierały – najczęściej jeździli na duński festiwal Roskilde.

Powstał w 1971 r., stworzony przez dwóch hipisów z myślą o hipisach, a na pierwszej edycji bawiło się 1500 osób. Z czasem wyrósł na jedną z kilku najważniejszych imprez festiwalowych w Europie, na której w ostatnich latach bawi się około 130 tysięcy fanów łącznie, również z Niemiec i Skandynawii. Bezwzględnym liderem jest jednak brytyjskie Glastonbury. Festiwal powstał w 1970 r. na fali sukcesu Woodstock, a 1500 osób oglądało wtedy The Kinks, płacąc za bilet 1 funta. Ostatnie dane mówią, że na Glastonbury Festival przyjeżdża około 220 tysięcy fanów. Jeśli ktoś nie widział, jak to mniej więcej wygląda – festiwal miał swoje cameo w jednej z odsłon filmu o Bridget Jones z Edem Sheeranem.

Dopiero w 1977 r. zaczął działać z krajowym programem belgijski Werchter, który ostatnio może dziennie pomieścić do 90 tysięcy fanów, co przy rotacji gości przyjeżdżających na pojedyncze koncerty daje łącznie blisko 150 tysięcy wizytujących. W tym przypadku atutem jest położenie – do Werchter przyjeżdżają również Niemcy, Holendrzy, Francuzi, a nawet Anglicy – nie licząc Polaków.

Jeśli chodzi o duże imprezy na zachód od polskiej granicy, najpóźniej rozpoczęły działalność współpracujące ze sobą festiwale Rock am Platz i Rock am Ring w Norymberdze i na torze wyścigowym w Nuerburgu, które odbywają się na początku czerwca, gdzie frekwencja waha się od 70 do 90 tysięcy.

Czytaj więcej

Światowa czołówka rapu w Polsce, czyli „Barbie world” na żywo

Open’er i warszawskie początki

Naszym klejnotem festiwalowym jest gdyński Open’er. Teraz odbywa się na lotnisku Kossakowo niedaleko Gdyni, ale założycielską edycję Alter Art zorganizował na torze Stegny w Warszawie w 2002 r. Pierwsza gdyńska edycja odbyła się na skwerze Kościuszki w 2004 r. już po naszym wejściu do Unii Europejskiej i również z tego względu, gdy festiwal był już łatwiej dostępny dla zagranicznych gości, frekwencja rosła. Dwudziestolecie gdyńskiej odsłony obchodzono już w Kossakowie, gdzie Open’er odbywa się od 2013 r. Co ciekawe, i wtedy, i w 2023 r. zagrali Arctic Monkeys i Queens of the Stone Age. Na jubileuszowej, 20. edycji, bawiło się łącznie ponad 110 tysięcy osób. To dane porównywalne z Roskilde. Biorąc pod uwagę stabilność gdyńskiej imprezy – trzeba mówić o sukcesie.

Potwierdza to tegoroczny program (3–6.07). Nakierowany na ciągłe odmładzanie publiczności – młodzież to najwierniejsi fani, unikający etykietki muzeum rocka, mimo wszystko stara się uwzględnić, choć nie na pierwszym miejscu, potrzeby starszych fanów rocka. Dla nich, choć nie tylko, zagra Foo Fighters, których zobaczą też fani w Roskilde (4–7.07) i Werchter (4–7.07), ale już w Glastonbury (26–30.06) i na niemieckich festiwalach grupy Dave’a Grohla nie będzie. Maneskin, który jest jedną z gwiazd Open’er, zagra również w roli głównej na Rock im Park (7–9.07), na Roskilde i w Werchter. Młodych fanów przyciągnie do Gdyni Dua Lipa, która rok temu musiała odwołać swój show z powodu burzy. Teraz zaś ma do zaproponowania nową płytę „Radical Optimism”. Gwiazdę o albańskich korzeniach mają też na głównej scenie w Glastonbury, Werchter i Roskilde.

Czytaj więcej

Król rapu przyjedzie do Polski. Travis Scott w Krakowie

Hozier i Tom Morello

Open’er od lat stawia na rap i w tym roku fani tego gatunku się nie zawiodą. Przyjadą 21 Savage oraz Doja Cat. To także największe gwiazdy Roskilde. Dla fanów muzyki elektronicznej magnesem w Gdyni będzie Skrillex, który stanowi także atrakcję w Roskilde. W ostatnim czasie dołączył do gości Open’era Hozier, zaś nieco wcześniej Tom Morello (Rage Against the Machine, Audioslave), który zagra również w Werchter. Na dużej scenie w Glastobury zagra Michael Kiwanuka, który jest również w programie Open’era. W Gdyni zabraknie PJ Harvey, zapowiedzianej także w Roskilde, Glastonbury i Werchter, ale artystka gościła w Polsce wcześniej na indywidualnym tournée. Na podobnej zasadzie gościem wielu festiwali jest Lenny Kravitz, który zagra w Werchter, ale w Polsce ma osobne koncerty, co wiąże się również z tym, że organizuje je firma inna niż Alter Art, czyli globalny lider Live Nation (21 i 23 lipca w Krakowie i w Łodzi). Z pewnością atrakcją Roskilde będzie come back Jane’s Addiction, którzy zagrają także w Werchter. Z kolei Brytyjczycy na jedną z kilku największych gwiazd wytypowali Coldplay. Niemcy w Norymberdze postawili na Green Day oraz Queens of the Stone Age.

Lenny Kravitz w Ostrawie

Trzeba wspomnieć o imprezach, które odbywają się w Czechach i na Węgrzech. Colours of Ostrava (17–20 lipca) na terenach dawnej huty Vitkovice może pomieścić 53 tysiące gości. W tym roku zagra tam wspomniany już Lenny Kravitz, Queens of the Stone Age, którzy gościli na Open’erze rok temu, i Sam Smith. Magnesem może być bluesowy gitarzysta Gary Clark jr, który zagra też w Werchter.

Marka węgierskiego Sziget Festival (7–12.08) na wyspie Obuda w Budapeszcie słabnie albo, jak kto woli, zmienia swój profil. Bywały tam największe gwiazdy rocka, a na wielodniowym festiwalu bawiło się 400, a nawet 500 tysięcy fanów. Obecnie organizatorzy nastawili się na elektronikę. Wystąpią m.in. Skrillex, Fred Again, Martin Garrix, Stormzy, a także Sam Smith, zaś z rockowych klimatów Liam Gallagher. Imprezę otworzy największa atrakcja, czyli Kylie. Z pewnością będzie to największy parkiet Europy.

Czytaj więcej

Muzyczny Pianohooligan Piotr Orzechowski znowu chuligani

Wszystkich interesują ceny. Za Roskilde trzeba zapłacić 2400 duńskich koron (ok. 1365 zł), Werchter – 309 euro (ok. 1330 zł), Glastonbury – 355 funtów (ok. 1800 zł), Rock im Park od 321 euro (ok. 1380 zł), za Sziget – 279 euro (ok. 1200 zł), za Colours of Ostrava – od 838 zł. Zaś za Open’er – obecnie 1034 zł.

A już w dniach 7–8 czerwca na torze służewieckim sezon letnich festiwali otworzy w Polsce Warsaw Orange Festival, na którym wystąpią The Prodigy i Nicki Minaj.

Obchodzone w tym roku 35-lecie częściowo wolnych wyborów, a jeszcze bardziej wejście do Unii Europejskiej 20 lat temu, mają swój niedoceniony aspekt – rewolucję na rynku koncertowym.

Open’er, dziecko wejścia do Unii Europejskiej

Pozostało 97% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka popularna
40-lecie The Cult w Warszawie
Muzyka popularna
Pat Metheny: znajduję rezonans z polską duszą
Muzyka popularna
Timberlake w Krakowie, czyli nie tylko stanik Janet Jackson i „jedno martini”
Muzyka popularna
Zmarł John Mayall, mistrz Claptona, Fleetwooda, Greena
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Muzyka popularna
Lenny Kravitz krzewił miłość w Łodzi. Wspaniały koncert w Atlas Arenie