Streamingowa lista przebojów. Poznaliśmy wartość polskiego rynku fonograficznego

W pierwszym półroczu 2022 roku przychody naszej fonografii wyniosły 256 mln zł. Ponad 76 proc. przyniósł streaming.

Publikacja: 16.01.2023 03:00

Pierwsze miejsca w 2022 r. należą do singla „Złote tarasy” (Mr. Polska i Abel de Jong) oraz płyty „U

Pierwsze miejsca w 2022 r. należą do singla „Złote tarasy” (Mr. Polska i Abel de Jong) oraz płyty „Uczta” Sanah (na zdjęciu).

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

„Rzeczpospolita” jako pierwsza podaje wartość polskiego rynku fonograficznego w przełomowym okresie jego transformacji, kiedy wartość streamingu przekroczyła połowę rynku. Z udziałów liczonych na 44 proc. w pierwszej połowie 2021 r. urosła ona do 76 proc. w analogicznym okresie 2022 roku.

Przełom danych widać przede wszystkim na tle innych nośników sprzedaży nagrań. Płyty CD to już niespełna 15 proc., zaś spadek znaczenia cyfrowej płyty uwypukla liczony na 8 proc. udział w sprzedaży płyt winylowych. DVD, dzwonki i pobrania stanowią łącznie jeden procent.

Polscy artyści górą

W tej sytuacji zasady monitorowania rynku musiały zostać zmienione, również jeśli chodzi o oficjalną listę przebojów. Związek Producentów Audio Video (ZPAV) ujawnił zestawienie czołówki singli i albumów najpopularniejszych w polskim streamingu w 2022 roku.

Do tej pory wyznacznikiem przebojów było Spotify, co zrozumiałe, ponieważ jest liderem nie tylko na polskim rynku, jednak nowa lista przebojów obejmuje także Apple Music, Deezer i YouTube. Za przygotowywanie zestawień odpowiada brytyjska firma Rangers.

Pierwsze miejsca w 2022 r. należą do singla „Złote tarasy” (Mr. Polska i Abel de Jong) oraz płyty „Uczta” Sanah.

Sanah jako jedyna artystka występuje w obu zestawieniach dwukrotnie. To singiel „Ostatnia nadzieja” – nagrany z Dawidem Podsiadło (miejsce nr 2) oraz „Szary świat” – nagrany z duetem Kwiat Jabłoni (miejsce nr 5), a także z albumami „Uczta” (miejsce nr 1) i „Irenka” (miejsce nr 9). Trzecim najpopularniejszym singlem jest „Lawenda” SB Maffija, która zajęła też trzecie miejsce w zestawieniu płyt z albumem „Hotel Maffija 2”.

Czytaj więcej

Kiedy nowe płyty Petera Gabriela, U2 i The Rolling Stones? Giganci nagrywali w tajemnicy

Na drugim miejscu wśród albumów znalazł się „Młody Matczak” Maty. Pozycja polskich artystów jest bardzo silna. Zarówno w zestawieniu singli, jak i albumów, z wyjątkiem dwóch pozycji pozostałe zajęli krajowi wykonawcy. Zagraniczny wyjątek stanowi Harry Styles z albumem „Harry’s House” i singlem „As It Was” (odpowiednio miejsca ósme i szóste).

A od 12 stycznia na stronie olis.pl już co tydzień można będzie sprawdzić zestawienia najpopularniejszych singli i albumów w streamie, a także łączne zestawienie albumów, które obejmuje zarówno sprzedaż płyt, jak i cyfrową.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że w końcu możemy prezentować kompletne cotygodniowe zestawienie bestsellerów sprzedaży – powiedział Andrzej Puczyński, przewodniczący zarządu ZPAV. – Streaming jest obecnie największym kanałem sprzedaży muzyki, odpowiedzialnym za dwie trzecie przychodów.

Procesy w Polsce to część globalnych przewartowościowań, które diagnozuje raport Międzynarodowej Federacji Przemysłu Fonograficznego (IFPI). Ze streamingu muzycznego wideo korzysta w Polsce już prawie 89 proc. badanych (82 proc. globalnie), zaś ze streamingu audio – 61 proc. (74 proc. globalnie).

Streaming odpowiedzialny jest za większość przychodów rynku muzycznego, m.in. z powodu płatnych abonamentów. Jak podaje IFPI, w Polsce z serwisów subskrypcyjnych audio korzysta już 30 proc. wszystkich użytkowników muzyki, zaś globalnie – ponad 46 proc.

Atrakcyjne stawki

Od początku funkcjonowania streamingu gorące dyskusje wywoływała kwestia formy rozliczeń i ich wysokości. Obecnie w Polsce, wedle danych przedstawionych przez ZPAV, przy uśrednionym modelu rozliczeń w wysokości 19,99 zł za miesięczny abonament każdego użytkownika na wytwórnię przypada 6,25 zł, na platformę – 5,35 zł, na VAT – 3,74 zł, na wykonawcę – 2,65 zł, na autora – 1,98 zł.

Czytaj więcej

„Every Loser”, nowy album Iggy Popa. Równowaga rockowego derwisza

Spotify poinformował, że liczba muzyków, których katalog wygenerował tantiemy powyżej 50 tys. dolarów, od 2017 r. wzrosła o 120 proc. Jak podaje IFPI w latach 2016–2021 wysokość wynagrodzenia wypłacanego artystom wykonawcom przez największe światowe wytwórnie za wykorzystanie z ich muzyki na różnych polach eksploatacji wzrosła o 96 proc., gdy przychody wytwórni w tym samym okresie zwiększyły się o 63 proc.

Jak mówi Jacek Jagłowski, członek zarządu ZPAV, współwłaściciel niezależnej wytwórni QL CITY, artyści coraz częściej wybierają, z kim i jak chcą pracować, negocjują coraz bardziej atrakcyjne stawki, a w zależności od rodzaju umowy – fonograficznej, dystrybucyjnej czy licencyjnej – mogą się one wahać od 15 do nawet 90 proc. za streaming.

Inne od ZPAV stanowisko reprezentuje STOART, organizacja wykonawców. Podkreśla, że wartość globalnego streamingu wzrosła z 29,45 mld dolarów w 2021 do 34,53 mld dolarów w 2022 roku, tymczasem w Polsce ponad 52 proc. wykonawców nie otrzymało żadnego wynagrodzenia za streaming, a 26 proc. mniej niż równowartość 100 euro. To jednak zjawisko światowe, mówią producenci, tym bardziej że do sieci trafia dziennie ok. 60 tys. nagrań, zaś rekord w 2022 r. wynosił 100 tysięcy nagrań. Siłą rzeczy wygrywają najpopularniejsi.

Spór między ZPAV a STOART ujawnił się podczas prac nad unijną dyrektywą DSM („digital single market” o jednolitym rynku cyfrowym).

Pełnomocnik ZPAV Marek Straszewski mówi, że w listopadzie, poza ustaloną ścieżką, już po zamknięciu publicznych konsultacji w Ministerstwie Kultury, do jego projektu wpisano obłożenie streamingu muzyki dodatkową opłatą na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania.

Czytaj więcej

Apple Music może mieć już 10 mln płatnych subskrybentów

Beneficjentem tego rozwiązania ma być STOART, który jak każda organizacja zbiorowego zarządzania pobiera prowizję. STOART akcentuje jednak, że tylko niewielka liczba artystów otrzymuje wynagrodzenie w wysokości proporcjonalnej do popularności ich muzyki na platformach streamingowych, dlatego chce to zmienić.

ZPAV argumentuje, że na całym świecie artyści wykonawcy otrzymują wynagrodzenie za streaming na podstawie kontraktów fonograficznych. STOART podaje wyjątki, ale Ministerstwo Cyfryzacji w osobie ministra Janusza Cieszyńskiego rekomenduje, by z projektu usunąć dodany w ostatniej chwili zapis.

„Rzeczpospolita” jako pierwsza podaje wartość polskiego rynku fonograficznego w przełomowym okresie jego transformacji, kiedy wartość streamingu przekroczyła połowę rynku. Z udziałów liczonych na 44 proc. w pierwszej połowie 2021 r. urosła ona do 76 proc. w analogicznym okresie 2022 roku.

Przełom danych widać przede wszystkim na tle innych nośników sprzedaży nagrań. Płyty CD to już niespełna 15 proc., zaś spadek znaczenia cyfrowej płyty uwypukla liczony na 8 proc. udział w sprzedaży płyt winylowych. DVD, dzwonki i pobrania stanowią łącznie jeden procent.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
muzyka
Taylor Swift i Pearl Jam. Królowa popu i król grunge’u
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Muzyka popularna
Pearl Jam zaopiekowali się porzuconym gitarzystą Red Hotów i nagrali dobry album
Muzyka popularna
Taylor Swift o narkotykowym piekle Florydy na płycie "ratującej życie"
Muzyka popularna
Jean-Michel Jarre i Brian May na bezpłatnym show w Bratysławie
Muzyka popularna
Pearl Jam zaprasza fanów do wysłuchania nowej płyty w kinach