Aktualizacja: 01.05.2025 14:05 Publikacja: 12.01.2023 15:09
Jeff Beck
Foto: AFP
Kiedy w 1966 roku Jimi Hendrix przyjechał do Anglii, pytany o przyczynę przyjazdu, powiedział, że chce na żywo słuchać bogów gitary - Erica Claptona i Jeffa Becka. Śmieszne to trochę, bo w 1966 roku Beck przecież jeszcze nic ważnego nie zagrał. Dopiero co wyrwał się ze szponów wampira wczesnego rock’n’rolla, jakim był w Screaming Lord Such (tak, miał rękę do gitarzystów) i dołączył, zastępując Claptona, do Yardbirds. Nie zagrał dotąd nic, z perspektywy późniejszych czasów ważnego, ale już był gwiazdą.
6 i 8 maja zaśpiewa w Gdańsku i Krakowie Rod Stewart. Wiadomo już, że wokalista nagrał płytę z macierzystym zesp...
„OpeRAP: ŚLEPCY” to pierwsze w Polsce multimedialne wydarzenie łączące operę i rap. Premiera odbędzie się 5 czer...
Wojciech Kępczyński, reżyser „Wicked”, zrobił co można, a nawet więcej. Kompozytor i librecista Stephen Schwartz...
Pierwszą od siedmiu lat w TVP galę Fryderyka zdominował Krzysztof Zalewski, który zdobył trzy statuetki za album...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Elton John, który niedawno pożegnał się z koncertowaniem, nagrał bardzo przebojowy album „Who Believes in Angels...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas