Przełomowe było ich spotkanie, do którego doszło latem 1966 roku: od tego czasu, przez całe życie miał mu towarzyszyć, choć z przerwami, organista, klawiszowiec i kompozytor Vangelis Papathanassiou, znany głównie jako autor nagrodzonej Oscarem muzyki do „Rydwanów ognia".
Połączyło ich również przekonanie, że prawdziwą karierę greccy muzycy mogą zrobić tylko poza krajem. W marcu 1968 roku wsiedli do pociągu, którego końcową stacją miał być Londyn. Podróż zakończyła się w porcie Dover, gdy celnicy odkryli w bagażach młodych ludzi taśmy z nagraniami i zdjęcia promocyjne. Tymczasem pozwolenia na pracę nie mieli. Wobec tego pojechali do Paryża.