W dobie globalizacji i uniformizacji kultury, gdy narzekamy, że wyginęły różne narodowe szkoły pianistycznie, przyjemnie było przekonać się na tym festiwalu, że niezmiennie ważna jest indywidualna osobowość i wrażliwość każdego artysty.
Dowodów na to otrzymaliśmy na festiwalu wiele, nie tylko dlatego, że nieraz pianiści grali te same utwory. Najpierw więc swoje podejście koncertu na dwa fortepiany Mozarta przedstawili Dang Thai Son i Bruce Liu. Pierwszy to sensacyjny zwycięzca z Wietnamu Konkursu Chopinowskiego z 1980 roku, już wówczas ujmujący ogromną subtelnością gry, czym nadal zachwyca. Drugi to konkursowy triumfator z 2021 roku i uczeń Dang Thai Sona. Słuchając go, stało się jasne, od kogo przejął tak eleganckie frazowanie, dodając wszakże pewną młodzieńczą zadziorność.