Zarzuty prokuratorskie
Do zakładu karnego wpłynęło pismo z prokuratury rejonowej, informujące o przedstawieniu starszemu oddziałowemu działu ochrony zakładu, dwóch zarzutów popełnienia przestępstwa z kodeksu karnego. Przestępstwa miały polegać na bezzasadnym uderzeniu skazanego w brzuch oraz wielokrotnym wyzywaniu go słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe.
W związku toczącym się postępowanie karnym, dyrektor zakładu karnego, postanowił wydać decyzję, którą postanowił zawiesić funkcjonariusza w czynnościach służbowych. Przełożony swoje rozstrzygniecie tłumaczył wagą zarzucanych czynów, co skutkowało utratą zaufania, w zakresie właściwego wykonywania przez strażnika zadań służbowych.
Konsekwencją decyzji było również zawieszenie funkcjonariuszowi, od najbliższego terminu płatności, wypłaty pięćdziesięciu procent należnego uposażenia.
Dobra opinia
Strażnik odwołał się do dyrektora okręgowego. Wskazał, że toczące się postępowanie karne, wcale nie wymusza zawieszenia funkcjonariusza więziennictwa w czynnościach służbowych. Podkreślił również, że nie popełnił zarzucanych mu czynów i czuje się dalece pokrzywdzony zaistniałą sytuacją. Dodał, że w zakresie jednego z zarzutów został już wcześniej uniewinniony orzeczeniem swojego przełożonego, a jako funkcjonariusz SW, cieszy się bardzo dobrą opinią.
Mężczyzna podkreślił na koniec, że ma na utrzymaniu troje małoletnich dzieci, na które płaci alimenty w łącznej wysokości tysiąca dwustu złotych miesięcznie, a pozbawienie go połowy uposażenia, połączone z zawieszeniem w czynnościach służbowych, jest niewspółmiernie dotkliwe.