Tani i dobrej jakości dostęp do Internetu za pośrednictwem satelity? Za trzy – cztery miesiące będzie to możliwe. Jeden z największych operatorów satelitarnych na świecie SES Astra uruchamia w Polsce usługę, która może dotrzeć do 2 mln gospodarstw domowych znajdujących się poza zasięgiem stacjonarnej sieci telekomunikacyjnej.
– Będziemy ją sprzedawać wraz z operatorami, którzy będą chcieli uzupełnić swoją ofertę o usługi dla terenów słabo zurbanizowanych – mówi Leszek Bujak z polskiego oddziału SES Astra. Negocjacje trwają, ale firma nie chce zdradzić, z kim rozmawia. Astra zaproponuje trzy pakiety usług, w których prędkość ściągania danych będzie się wahała od 256 kb/s do 1024 kb/s. W drugą stronę informacje są wysyłane z prędkością nawet 128 kb/s. Detaliczne ceny usług będą się wahały od ok. 70 do 140 zł miesięcznie. To nie pierwsza usługa dostępu satelitarnego w Polsce, ale do tej pory wąskim gardłem było wysyłanie danych od klienta, które zwykle nie przekraczało kilkunastu kb/s. W porównaniu do starych technologii nowa oferta Astry jest nie tylko szybsza, ale i o kilkadziesiąt procent tańsza.
– Zaletą satelitarnej technologii jest objęcie zasięgiem całej Polski. Jednak z uwagi na parametry techniczne nie jest to zagrożenie dla najbardziej popularnych typów dostępu do Internetu oferowanego przez sieci telekomunikacyjne i telewizji kablowej – mówi Bogdan Zytka, konsultant firmy doradczej Accenture. Satelitarny Internet będzie raczej konkurentem usług internetowych w sieciach komórkowych. Komfortowo można z nich korzystać tylko w okolicach większych miast. Poza nimi prędkość dramatycznie spada.
Według specjalistów oferta Astry ma szansę zdobyć ok. 200 – 300 tys. klientów. Przynosiłoby to spółce i operatorom oferującym usługę ok. 300 mln zł rocznie.
– Jest wiele mniejszych podmiotów zainteresowanych dystrybucją, jak np. firmy zajmujące się sprzedażą sprzętu i usług satelitarnych oraz sieci sprzedaży sprzętu komputerowego – mówi Leszek Bujak.