Wydawało się, że rozpatrywany już przez komitety rządowe plan cyfryzacji naziemnej telewizji stworzył ramy dla uruchamianej teraz w Polsce usługi, która ma zastąpić telewizję naziemną analogową (odbieraną za darmo przez zwykłą dachową antenę) w połowie 2013 roku.
Plan zakładał, że w pierwszym etapie ruszania nowej telewizji – oprócz kanałów już nadawanych naziemnie (TVP, TVN, Polsat, TV4 i TV Puls) – pojawią się na rynku nowi gracze ogólnopolscy. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji miała rozpisać konkurs na nadawanie przez takie stacje. Swoje kanały zaoferowali wstępnie m.in. właściciele Eska TV i 4fun.tv, Kino Polska TV, ATM Grupa, Polska Izba Komunikacji Elektronicznej (PIKE) i TP SA.
Według informacji „Rz” resort infrastruktury rozpatruje jednak przesunięcie konkursu na czas, gdy zostanie wyłączone nadawanie analogowe, czyli najwcześniej na sierpień 2013 r. Wcześniej resort chce się skupić na wyeksponowaniu cyfrowych wersji TVP 1, TVP 2 i TVP 3. Jednym z argumentów zwolenników tej teorii jest stwierdzenie, że chęci uczestniczenia w konkursie nie zasygnalizowali wielcy nadawcy telewizyjni.
Według niektórych firm takie działanie może zamknąć cyfrową telewizję naziemną dla nowych graczy. Przesunięcie konkursu krytykował już kilkakrotnie wiceprzewodniczący KRRiT Witold Graboś. – Podtrzymuję swoje zdanie – mówi „Rz”.
Dziś w naziemnej telewizji cyfrowej możemy oglądać w kilku województwach kanały TVP ORAZ TVN, Polsatu, TV Puls i TV 4 - czterej ostatni nadawcy dostali od KRRiT zgodę na nadawanie w ramach jednego z pakietów programowych (tzw. drugiego multipleksu).