Jak napisał "Wall Street Journal", sklep Amazon.com chce w całych Stanach Zjednoczonych wprowadzić program zwolnienia klientów z koszty dostawy i to niezależnie od wartości zamówienia. Pilotażowy serwis AmazonTote na razie działa w Seattle, gdzie mieści się centrala największej internetowej księgarni na świecie. Jak podaje gazeta, wkrótce jego działanie obejmie cały kraj. Klient będzie miał prawo do dostawy bez dodatkowych kosztów przez tydzień od złożenia zamówienia. Co najciekawsze, nie będzie obowiązywała żadna kwota minimalnej wartości zamówienia, aby z tego przywileju skorzystać. Firma liczy na przyciągnięcie zwłaszcza klientów robiących zakupy spożywcze.
Jak podaje "Wall Street Journal", to jednak ryzykowna taktyka. Pionierski na rynku e-zakupów spożywczych sklep Webvan Group w 2001 r. ogłosił bankructwo.
- Jednak przywileje w zakresie kosztów dostawy mogą zachęcić klientów do częstszych zakupów podstawowego asortymentu sklepu, czyli książek czy płyt - wyjaśnia Fiona Dias, wiceprezes GSI Commerce.
Amazon otwiera się także na inne rynki. W ubiegłym roku jego brytyjski oddział wprowadził darmową dostawę dla klientów z Polski. Trzeba jednak wydać jednorazowo co najmniej 25 funtów. Konkurenci w naszym kraju nie zareagowali na to specjalnymi ofertami, jednak nie wiadomo na jaką skalę Polacy korzystają z oferty sklepu.
- Nie podajemy żadnych danych na temat liczby klientów z konkretnych krajów - usłyszeliśmy w biurze prasowym Amazon.