W najnowszej jego edycji zaufanie do mediów deklaruje już 53 proc. wykształconych i dobrze zarabiających Polaków. To znacznie więcej niż rok wcześniej (37 proc.) i w 2009 roku (46 proc.). Wyższy wskaźnik uzyskali w tym roku tylko Holendrzy, a np. w krajach, takich jak Wielka Brytania czy USA, zaufanie do mediów było znacznie niższe i spadło do odpowiednio 27 proc. i 22 proc.
Największe zaufanie Polacy mają do telewizji (36 proc.) i gazet (31 proc.). Media drukowane są dla 18 proc. Polaków pierwszym źródłem informacji na temat firm – większy odsetek w pierwszym odruchu szuka interesujących ich danych tylko w wyszukiwarkach internetowych (22 proc.). Gazety i magazyny to także najpopularniejsze drugie źródło informacji. Jedna czwarta Polaków, szukając informacji o firmach, używa Google'a, na kolejnych miejscach plasują się "Gazeta Wyborcza" (6 proc.) i "Rz" (5 proc.).
Polacy bardziej ufają też rządowi (odsetek osób składających taką deklarację wzrósł z 31 proc. do 42 proc.), ale ich zaufanie do organizacji pozarządowych i biznesu spadło do odpowiednio: 56 proc. i 44 proc. Podobnie jak my biznesowi nie ufają np. Brytyjczycy. Najbardziej wiarygodne wydają się nam firmy z sektora telekomunikacyjnego i technologicznego oraz producenci żywności i napojów. Kryzys nie nadwątlił natomiast naszej wiary w sektor finansowy. Zaufanie do banków, które między 2008 i 2011 rokiem w USA spadło z 71 proc. do 25 proc., w Polsce zmalało w tym okresie symbolicznie o 1 pkt proc. (do 47 proc.).
Badanie objęło ponad 5 tys. osób w 23 krajach (200 w Polsce). Respondenci mają wykształcenie wyższe i wysokie zarobki, czytają lub oglądają informacje ogólne i gospodarcze co najmniej kilka razy w tygodniu.