ITI nie chcia­ło nam sko­men­to­wać in­for­ma­cji o tym, że na szcze­blu ra­dy nad­zor­czej ITI de­cy­zja w spra­wie za­war­cia wie­lo­płasz­czy­zno­wej umo­wy z gru­pą Ca­nal+ mia­ła za­paść już wczo­raj.

Po sy­gno­wa­niu umów plat­for­ma cy­fro­wa „n" z gru­py TVN bę­dzie dzia­ła­ła w ra­mach jed­nej jo­int ven­tu­re z Cy­frą+ po­śred­nio na­le­żą­cą do gru­py Ca­nal+. To jednak nie wszystko: francuski in­we­stor wy­ku­pi też „istot­ny mniej­szo­ścio­wy" pa­kiet udzia­łów w spół­ce N-Vi­sion z gru­py ITI, do któ­rej na­le­ży 51 proc. udzia­łów w gru­pie TVN. Gru­pa Ca­nal+ bę­dzie też miała opcję sku­pie­nia w przy­szło­ści po­zo­sta­łej czę­ści pa­kie­tu kon­tro­l­ne­go w TVN od ITI.

ITI do dziś nie podał, jaki jest powód sprzedaży telewizyjnego biznesu. Według naszych informacji powodem były nieporozumienia między udziałowcami ITI po śmierci założyciela holdingu Jana Wejcherta, ale też sytuacja na telewizyjnym rynku, na którym po cyfryzacji naziemnej telewizji pozycja TVN, głównego kanału grupy, może się osłabić.

Wczo­raj TVN po­dał  za to, że jego spół­ka za­leż­na TVN Me­dia, do któ­rej nie­daw­no prze­niósł biu­ro re­kla­my wraz z mar­ka­mi pro­gra­mowymi (war­tość tej czę­ści przed­się­bior­stwa wraz z mar­ka­mi osza­co­wał na od 2,2 do 2,7 mld zł) udzieliła Ra­bo­bank Pol­ska po­rę­czeń, któ­rych łącz­na kwo­ta mo­że się­gnąć na­wet po­nad 100 mln eu­ro. Jed­no z nich (do kwo­ty 62,5 mln eu­ro) do­ty­czy zo­bo­wią­zań TVN SA, dru­gie – zo­bo­wią­zań spół­ki ITI Neo­vi­sion (wła­ści­ciela plat­for­my „n"). Jak po­da­ła fir­ma, umo­wy po­rę­czeń bę­dą waż­ne do dnia cał­ko­wi­tej spła­ty wszel­kich zo­bo­wią­zań przez TVN SA i ITI Neo­vi­sion wy­ni­ka­ją­cych z ra­mo­wych porozumień z Ra­bo­ban­kiem, jed­nak­że nie póź­niej niż 31 grud­nia 2015 r.

Zwięk­sza­nie war­to­ści za­bez­pie­czeń by­ło jed­nym z po­wo­dów, dla któ­rych zda­niem eks­per­tów TVN wy­ce­nił i za­księ­go­wał swo­je mar­ki pro­gra­mo­we. Sa­ma spół­ka twier­dzi­ła, że zro­bi­ła to po to, by wzmoc­nić swo­je biu­ro re­kla­my.