6 mln Europejczyków, czyli niemal 40 proc. właścicieli smartfonów w Europie, korzysta z gier komputerowych. Coraz więcej z nich pobiera z internetowych sklepów gry zaprojektowane przez Polaków. – Gry stanowią najpopularniejszą na świecie kategorię aplikacji mobilnych, i to one odnotowują najwięcej pobrań – mówi Sebastian Szczygieł, dyrektor zarządzający firmy Gamelion Studios, zatrudniającej programistów ze Szczecina i Bydgoszczy.
Firma ta znajduje się obecnie w pierwszej trójce polskich twórców gier mobilnych, święcących triumfy przede wszystkim za granicą. Jej flagowy tytuł, „Monster Shooter", od grudnia 2011 roku został pobrany przez 4 mln osób, a każdego dnia grywa w niego 100 tys. osób. Tylko niecałe 3 proc. z nich to Polacy.
Jednym z największych polskich hitów jest gra „Speedx 3D", stworzona przez 34-letniego Bartłomieja Janusza z Katowic, która od 2009 roku odnotowała około 13 mln pobrań, a codziennie grywa w nią 300 tys. osób. Janusz studiował programowanie na Politechnice Śląskiej, ale praca zawodowa tak go wciągnęła, że wciąż nie ukończył studiów z tytułem magistra.
Polacy są trzecią na świecie siłą wśród twórców programów na system Windows Phone (powstało już ok. 4000 aplikacji). Dla największych na rynku systemów, Androida (Google) oraz iOS-a (Apple), stworzyliśmy po blisko tysiąc programów „made in Poland". Aby powstało ich jeszcze więcej, Google i Microsoft proponują programistom darmowe szkolenia, programy lojalnościowe i partnerskie. Microsoft oferuje im także darmowe oprogramowanie do tworzenia aplikacji.
Gamelion Studios czy Bytestorm (firma Bartłomieja Janusza) to nazwy rozpoznawalne w Europie i Ameryce. Jednak nazwiska ich twórców pozostają anonimowe. Powód? Mimo sukcesów wielu firm nasz kraj wciąż nie jest postrzegany jako innowacyjny i godny zaufania na tym trudnym technologicznym rynku. Nauczeni złym doświadczeniem polscy programiści ukrywają się więc za zachodnio