RR Donnelley, właściciel systemu Press+ pobierania płatności za treści amerykańskich wydawców umieszczane w Internecie, z satysfakcja odnotował, że mimo generalnej niechęci internautów do płacenia za informacje w sieci wpływy uczestników z tego źródła rosną.
Jak podało RR Donnelley, średni wpływ z miesięcznego abonamentu wykupywanego w systemie w styczniu tego roku był już o 40 proc. wyższy niż w lipcu 2011 r. i wynosił 9,26 dol. (za miesiąc od osoby) – Obserwujemy, jak między wydawcami przetacza się fala zmian. Obniżają liczbę artykułów, które udostępniają internautom za darmo i dyktują ceny, które zaczynają odzwierciedlać wartość sprzedawanych treści. W efekcie rosną ich przychody pochodzące od czytelników, a nie spadają te z reklam – komentuje ostatnie wyniki Press+ jego współzałożyciel Gordon Crovitz (to były wydawca „Wall Street Journal").
Coraz więcej płatnych treści
Dziś ponad 400 wydawców korzystających z systemu Press+ na zachętę oferuje internautom miesięczny darmowy dostęp średnio tylko do 10 artykułów miesięcznie (jeszcze rok temu było to 30 tekstów). Największa grupa – 41 proc. z nich – decyduje się na udostępnianie od 6 do 10 tekstów za darmo. Tylko 5 proc. oferuje cyfrowym czytelnikom aż 16 bezpłatnych tekstów.
Z systemu Press+ korzystają m.in. Tribune Company (m.in. „Los Angeles Times" i „Chicago Tribune") oraz inni wydawcy lokalnych gazet, jak m.in. DigitalFirst Media, GateHouse Media, McClatchy, Lee Enterprises Halifax Media i Postmedia.
Z badania przeprowadzonego niedawno przez firmę Roslow Reseach dla amerykańskiego odpowiednika polskiego Związku Kontroli Dystrybucji Prasy – Alliance for Audited Media (AAM) – wynika, że płatne platformy z treściami ma już za oceanem 41 proc. wydawców. Wśród tych, którzy jeszcze tego rozwiązania nie zastosowali, 44 proc. ma w planach wprowadzenie paywalla w ciągu dwóch najbliższych lat.