Reklama
Rozwiń

Rynek reklamy internetowej wart ponad 2 mld zł

Wydatki na reklamę w sieci zwiększyły się w ubiegłym roku o 10 proc. i przekroczyły 2 mld zł. Zdaniem branży Internet nie poszerza jednak reklamowego rynku, ale odbiera budżety innym mediom

Publikacja: 16.05.2013 15:35

Rynek reklamy internetowej wart ponad 2 mld zł

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzińśki Robert Gardzińśki

Tempo wzrostu wpływów z reklamy w sieci spadło, ale w I kwartale tego roku Internet pozostał jedynym obszarem wzrostowym w reklamie. – W 2012 roku mieliśmy mistrzostwa Euro. Było widać, że część reklamodawców wycofała się z Internetu związku z szumem wokół piłkarskich wydarzeń – tłumaczy Paweł Kolenda, menedżer ds. badań rynkowych w IAB Polska. Zrzeszająca firmy działające w sieci organizacja IAB wspólnie z PwC jak co kwartał podsumowała wydatki na reklamę w Internecie w Polsce. W ubiegłym roku wyniosły 2,2 mld zł, o 10,1 proc. (203 mln zł) więcej niż rok wcześniej (już po uwzględnieniu przychodów zaraportowanych przez nowych członków IAB). – Polski rynek reklamy w Internecie wciąż jest zdominowany przez reklamę graficzną. Gonia ją wydatki na reklamę SEm (w wyszukiwarkach – red.), których dynamika wzrostu jest dwukrotnie wyższa niż dynamika całego rynku – mówił Kolenda. Udział reklamy graficznej (display) w rynku reklamy w sieci wyniósł na koniec roku 42,9 proc., SEM: 35,3 proc., ogłoszeń drobnych: 14,8 proc., a e-mailowej: 5,8 proc.

Stosunkowo małymi, ale najszybciej rosnącymi segmentami rynku s, podobnie, jak w innych krajach, reklama wideo, w mediach społecznościowych i  mobilna. Wydatki na promocję przy reklamie wideo sięgnęły w 2012 roku 127 mln zł (przy 77 mln zł rok wcześniej), na reklamę w mediach społecznościowych: 82 mln zł, a na reklamę mobilną: 14 mln zł. – To są na razie małe kwoty, ale to się szybko zmieni w związku z tym, co dzieje się teraz na rynku. Operatorzy telekomunikacyjni obniżają ceny pakietów internetowych – zauważa Włodzimierz Schmidt, prezes IAB Polska.

Zdaniem Lidii Kacprzyckiej, dyrektor generalnej domu mediowego Starlink, choć tempo wzrostu wydatków na reklamę internetową w Polsce spada, nie grozi jej stagnacja. – W I kwartale nawet kina odnotowały spadek wpływów, a Internet wzrósł o ok. 8 proc. I taki sam wzrost prognozujemy mu w całym 2013 roku, dzięki czemu na koniec roku powinien już stanowić 22-23 proc. całego reklamowego rynku (w 2012 r. było to 18 proc. – red.) – mówi.

Paweł Kastory, prezes komunikacyjnej grupy DDB zauważył, że jego zdaniem Internet nie poszerzył jednak reklamowego rynku.- Analizowałem niedawno rynek reklamy internetowej w latach 1995-2000 i on wygląda dokładnie tak, jak dzisiaj. Kiedy odejmie się od niego wydatki na reklamę w sieci, widać, że się kurczy – mówił.

Zdaniem Lidii Kacprzyckiej, w kampaniach reklamowych Internet coraz częściej traktuje się jako medium komplementarne dla telewizji. – Prowadzimy kampanie równolegle w telewizji i w sieci, wykorzystując do tego portale VoD, dzięki czemu docieramy z przekazem do młodych ludzi, wśród których korzystanie z Internetu jest już bardziej popularne niż z telewizji – mówiła.

Zdaniem Pawła Kastory, problemem branży jest to, że o budżetach reklamowych i o tym, jak są wydawane pieniądze reklamodawców w sieci decydują dziś osoby w wieku 35-55 lat, które nie zawsze rozumieją Internet. - Młodsze pokolenie, wychowane już w nowej rzeczywistości nie zawsze z kolei są w stanie przebić się z nowymi pomysłami – zauważał.

Zdaniem Anny Kaczmarskiej, prezes brokera reklamowego IDMnet, w rozwoju tak modnej teraz reklamy mobilnej barierą jest nie tylko brak wiedzy marketerów, ale też formaty reklamowe. – One są po prostu małe i przez to często niewystarczające do wielu zadań. W pewnym stopniu rozwiązaniem tego problemu jest jednak dający nowe możliwości język HTML5- mówiła.

Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji