Wideo w sieci walczy z przeszkodami

Zbyt wysokie ceny zachodnich filmów i seriali oraz przenoszenie reklam telewizyjnych wprost do Internetu spowalniają rozwój wideo w sieci – uważa branża.

Publikacja: 13.09.2013 12:17

Wideo w sieci walczy z przeszkodami

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Zgodnie z branżowymi prognozami internetowe wideo na świecie ma świetlane perspektywy. Także w Polsce wydatki na reklamę wideo rosną znacznie szybciej niż cały rynek (w I kwartale według badań IAB AdEx zwiększyły się o 49 proc., do ok. 34 mln zł, ale stanowiły na razie tylko 6,2 proc.).

Z danych zrzeszającej firmy działające w Internecie organizacji IAB Polska wynika, że wideo w sieci ogląda już 96 proc. polskich internautów powyżej 15. roku życia. – To ponad 16 mln użytkowników – mówił Paweł Kolenda, menedżer ds. badań w IAB Polska. W dodatku mniej zmęczonych reklamami w sieci niż telewizyjnymi. Z danych IAB wynika, że podczas gdy w czasie reklamy kanał telewizyjny zmienia aż 76 proc. widzów, w Internecie z witryny ucieka ich tylko 24 proc. – Wprawdzie 31 proc. internautów ogląda wtedy równolegle inną witrynę, ale nie zrywa kontaktu z internetowym wideo – mówił Paweł Kolenda.

Branża ma jednak wciąż kłopoty z przygotowywaniem reklam wideo na potrzeby Internetu. – Najgorsza polityka, jaką mogą obrać firmy, to przenoszenie do Internetu tego samego spotu, jaki emitują w ramach bloków reklamowych w telewizji – mówił Olgierd Cygan, prezes firmy Digital One Consulting, na wczorajszej konferencji IAB Polska poświęconej wideo w sieci.  Jak dodał, Internet jest dziś tak przepełniony wszelkimi materiałami, że aby przebić się na nim z udaną reklamą wirusową (materiałem, który zaczną przesyłać między sobą sami internauci), trzeba dziś w nią zainwestować. – Żeby taki wirusowy spot reklamowy „przebił się" na witrynach agregujących różne treści, musi nad nim dziś pracować sztab ludzi, a to oznacza koszty. To, z czym mamy teraz do czynienia, to uprofesjonalnianie się produkcji treści w sieci. Nie ma już miejsca na półśrodki, bo rynek stał się bardzo wymagający – mówił Cygan.

W tej sytuacji wrzucanie do Internetu zbyt długich spotów znanych z telewizji staje się normą. – Tymczasem wrzucanie zawierającego kilka spotów bloku reklamowego przed wideo w Internecie to zabójstwo dla tego wideo. Nie wspominając o  emitowaniu 30-sekundowych spotów przed 15-sekundowymi filmami – mówił Tomasz Czudowski z YouTube.

Lepszych niż dotychczas jakościowo treści oczekują też widzowie internetowego wideo, którzy do relacji z wydarzeń sportowych lub polskich seriali mają już pełny i często darmowy dostęp w sieci, ale zagraniczne nowinki serialowe i kinowe są wciąż najczęściej poza ich zasięgiem.

Reklama
Reklama

W rezultacie emigrują do portali pirackich. – Problemem jest dostępność tych treści. One do Internetu mogą trafić, ale dopiero po pewnym czasie od premiery. A do serwisu pirackiego trafiają od razu po premierze kinowej, a bywa, że nawet wcześniej. I z tym nie jesteśmy w stanie konkurować, podobnie jak z cenami, jakie ustalają za filmy piraci. My z 10 zł pobranych od widza musimy spłacić właścicieli praw do tych materiałów, a serwis piracki podaje cenę 2 zł, bo z nikim się wpływami dzielić nie musi – mówił Albert Szybiński z Cyfrowego Polsatu.

Jak podawał Mariusz Stecki, zastępca dyrektora ośrodka iTVP-HD, wysokim kosztom nadawania w sieci winni są też twórcy i reprezentujące ich organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. – Teatr Telewizji, którego nadawanie w telewizji kosztuje nas „x", nadawany w sieci kosztuje dzięsięciokrotnie więcej – mówił.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

m.lemanska@rp.pl

Internauci nie chcą płacić

Ze wszystkich badań wynika, że choć polscy internauci płacą już za wideo w sieci, zapytani o to, jaką formę jego oglądania preferują – bezpłatną, w zamian za oglądanie reklam, albo płatną, ale pozbawioną reklam – częściej wskazują tą pierwszą. Z danych IAB Polska wynika, że 41 proc. woli oglądać bezpłatne wersje w zamian za oglądanie reklam, a dalsze 24 proc. raczej woli wersje z reklamami. Tylko 5 proc. deklaruje, że wybiera płatne wersje pozbawione reklam. Jednocześnie 27 proc. internautów przyznaje już, że płaci za dostęp do wideo .

Zgodnie z branżowymi prognozami internetowe wideo na świecie ma świetlane perspektywy. Także w Polsce wydatki na reklamę wideo rosną znacznie szybciej niż cały rynek (w I kwartale według badań IAB AdEx zwiększyły się o 49 proc., do ok. 34 mln zł, ale stanowiły na razie tylko 6,2 proc.).

Z danych zrzeszającej firmy działające w Internecie organizacji IAB Polska wynika, że wideo w sieci ogląda już 96 proc. polskich internautów powyżej 15. roku życia. – To ponad 16 mln użytkowników – mówił Paweł Kolenda, menedżer ds. badań w IAB Polska. W dodatku mniej zmęczonych reklamami w sieci niż telewizyjnymi. Z danych IAB wynika, że podczas gdy w czasie reklamy kanał telewizyjny zmienia aż 76 proc. widzów, w Internecie z witryny ucieka ich tylko 24 proc. – Wprawdzie 31 proc. internautów ogląda wtedy równolegle inną witrynę, ale nie zrywa kontaktu z internetowym wideo – mówił Paweł Kolenda.

Reklama
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama