Reklama
Rozwiń
Reklama

Google z zarzutami

Komisja Europejska zarzuca Google monopolistyczne zachowanie i grozi mu sądem. Na razie wypowiada mu wojnę na jednym froncie.

Aktualizacja: 15.04.2015 14:59 Publikacja: 15.04.2015 11:10

Dzisiaj Komisja Europejska ma w końcu zakończyć wieloletnie postępowanie przeciwko Google.

Dzisiaj Komisja Europejska ma w końcu zakończyć wieloletnie postępowanie przeciwko Google.

Foto: Bloomberg

Po pięciu latach śledztwa Bruksela stawia amerykańskiemu gigantowi oficjalne zarzuty: wykorzystuje swoją dominującą pozycję na rynku wyszukiwarek, żeby odnosić dodatkowe biznesowe korzyści na innych polach. Chodzi konkretnie o porównywarkę cenową. Gdy chcemy wyszukać w Internecie ceny np. patelni prawdopodobnie wykorzystujemy do tego — jak 90 proc. użytkowników sieci — Google.

Teoretycznie opracowany przez amerykański koncern algorytm powinien, jak przy każdym innym pytaniu, dostarczyć nam listę odpowiedzi w kolejności najbardziej odpowiadającej treści zapytania. Ale często, zdaniem KE, tego nie robi. I na górze listy umieszcza swoją własną porównywarkę cenową, czyli Google Shopping. Za to może go spotkać kara.

— Wszystkie drzwi są jeszcze otwarte. Google może zmienić swoje działania, ale może też zapłacić karę — powiedziała Margrethe Vestager, unijna komisarz ds. konkurencji.

Google dostał 10 tygodni na przygotowanie odpowiedzi na zarzuty postawione przez KE. W sumie jeszcze rok może potrwać wymiana argumentów między obiema stronami, zanim znajdzie swój finał w unijnym sądzie w Luksemburgu. Jeśli Amerykanie nie dostosują się do żądań UE, to ryzykują karę. W unijnym prawie antymonopolowym może ona wynieść do 10 proc. rocznych obrotów firmy, czyli w tym przypadku mowa o kwocie 6 mld euro.

Reklama
Reklama

Duńska komisarz przejęła sprawę Google 1 listopada 2014 roku, czyli z dniem przejęcia obowiązków przez nową Komisję Europejską. Wcześniej śledztwo prowadził jej poprzednik Joaquin Almunia z Hiszpanii. Trzykrotnie próbował się ułożyć z Amerykanami i był już bliski wybaczenia im w zamian za drobne ustępstwa, ale ta propozycja spotkała się ze sprzeciwem pozostałych członków ówczesnej KE. Vestager zmieniła podejście i postanowiła wypowiedzieć wojnę Google. Choć na razie na ograniczonym froncie. Krytycy zarzucają Brukseli, że skupia się tylko na porównywarce cenowej, choć skargi konkurentów Google dotyczyły również serwisów sprzedających hotele, czy bilety. Duńska komisarz zapewnia, że nie zamyka tych pozostałych spraw.

— Kontynuujemy dochodzenie na pozostałych polach. Jeśli nasze zarzuty w sprawie porównywarki cenowej zostaną potwierdzone (przez sąd - red.), to będzie to precedens dla pozostałych wątków śledztwa — powiedziała komisarz.

W osobnym śledztwie zainicjowanym w środę KE zamierza również zająć się inną ofertą Google - systemem operacyjnym Android instalowanym na smartfonach i tabletach. Bruksela będzie badać trzy elementy współpracy Google z producentami tych urządzeń. Po pierwsze zbada oskarżenie o to, że Google zmusza ich do instalowania wyłącznie jego aplikacji. Po drugie, że Google zniechęca ich do rozwijania konkurencyjnych wobec Androida systemów na innych urządzeniach. PO trzecie wreszcie, że Google wiąże sprzedaż Androida z aplikacjami i usługami na innych urządzeniach, którzy chcą wykorzystywać Android: nakaz instalowania tylko jednej wyszukiwarki internetowej, wiązaną sprzedaż.

Google odrzuca zarzuty KE wskazując na ogromną konkurencję na rynku sprzedaży produktów w internecie i pozycję chociażby tak znanych firm, jak Amazon, czy eBay. Nie zgadza się też z oskarżeniami w sprawie Androida. I robi przytyk do działalności Apple wskazując, że w systemie Android więcej jest preinstalowanych aplikacji Apple, niż dzieje się to w drugą stronę. Ogólne zastrzeżenia Komisji firma obudowała serią wykresów pokazujących iż pozycja jej serwisów np. Google Travel czy Google Shopping na poszczególnych rynkach europejskich jest dość słaba i zdecydowanie odstaje od liderów w poszczególnych krajach jak Francja, Niemcy czy Włochy.

Amit Singhal, starszy wiceprezydent w Google Search pisze też o istnym boomie na innowacyjne projekty internetowe w Europie – wciąż powstają nowe, odnoszą też sukcesy jak giełdowa oferta Zalando.

- Dlatego szacujemy ale zupełnie nie zgadzamy się z zarzutami i przygotujemy stosowną odpowiedź – wyjaśnia.

Reklama
Reklama

W odniesieniu do postępowania dotyczącego systemu Android firma z koeli podaje, że jest jedynym beneficjentem sukcesu tego systemu operacyjnego, dzięki któremu rozwinęła sie produkcja wielu urządzeń.

– Spodziewamy się przedyskutować te zagadnienia z KE w ciągu kilku miesięcy – pisze Hiroshi Lockheimer, wiceprezes ds. Androida.

Media
Media lokalne wobec algorytmów i fake newsów
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Media
Spotify zaskakuje wynikami. Zysk operacyjny wyższy niż przewidywano
Media
Pełny dostęp do wiedzy, analiz i prognoz rynkowych tylko z „Parkietem”
Media
Już nie telewizja jest najważniejszym nośnikiem reklam dla sklepów. Duża zmiana
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Media
PSPR Day 2025: Przyszłość komunikacji w erze sztucznej inteligencji
Reklama
Reklama