Radio wchodzi do e-sieci

Najwięcej, bo aż 23 kanały tematyczne w sieci, ma w witrynie Miastomuzyki.pl Radio RMF FM. Od dziś można tam posłuchać pięciu nowych, np. kanału z muzyką z lat 80. i elektroniczną.

– To projekt dla ludzi, którzy wiedzą, jaki typ muzyki lubią i jakiej słuchają. Do tego internetowi słuchacze RMF Gold i RMF Classic Rock mogą o pełnych godzinach odsłuchać na żywo najświeższych serwisów informacyjnych. W przyszłości dojdziemy do etapu, kiedy w Internecie będą działać profilowane stacje nadające np. wyłącznie przeboje U2 – uważa Krzysztof Nepelski, dyrektor marketingu RMF FM, i zapowiada, że co miesiąc w witrynie będzie się pojawiać pięć nowych kanałów, a do wakacji będzie ich ok. 50.

Stacja zaczęła eksperymentować z kanałami w sieci w pierwszej połowie ubiegłego roku i w listopadzie miała według Megapanelu PBI/Gemius ponad 90 tys. użytkowników. W październiku konkurencyjną Tubę.fm otworzyła więc Agora (11 kanałów, w tym np. hiphopowy i transowo-house’owy), a w grudniu ze swoją Fabryką Muzy ruszyło w sieci Radio Eska (osiem kanałów, w tym nadający muzykę klubową oraz kanał z rockiem i muzyką alternatywną). – Nie mamy jeszcze oficjalnych badań pokazujących liczbę użytkowników, ale z naszych danych wynika, że liczba użytkowników rośnie. Mamy szerokie plany dotyczące tej platformy, pracujemy nad tym, żeby słuchacze mieli większy wpływ na muzykę, którą tam puszczamy – mówi Agata Szybieniecka z działu komunikacji Agory. Na Tubie.fm pojawiają się m.in. projekty sezonowe: działa kanał walentynkowy, przed świętami można było posłuchać gwiazdkowego.

Rozwojowi takich przedsięwzięć sprzyja rosnący dostęp do Internetu. – To popularyzacja łączy szerokopasmowych spowodowała rozwój kanałów w Internecie, gdzie można mocno formatować radio i tworzyć projekty niemasowe – mówi Leszek Kozioł, prezes Radia Eska, i zapowiada, że w tym roku będzie otwierać kolejne kanały w sieci.

Tworząc takie kanały, radia chcą zarabiać na rosnącej szybko reklamie internetowej.

– W tym roku wartość wydatków na reklamę radiową na świecie zrówna się z internetową. W Polsce prognozy przewidują taką sytuację w przyszłym roku. Te projekty dziś jeszcze nie przynoszą zysków, ale w przyszłości będą dochodowe, tak jak tradycyjne radio. Internet jest dla nas naturalnym obszarem rozwoju kontaktu ze słuchaczem, bo słuchacze Eski mają do niego dostęp w 70 proc. – mówi Leszek Kozioł.

Jak wynika z prognoz CR Media Consulting, udział reklamy radiowej w całym rynku reklamy zaczyna spadać (w ubiegłym roku wynosił 7,6 proc., ale w przyszłym obniży się do 7,4 proc.), podczas gdy internetowej – gwałtownie rośnie (w tym roku wyniesie 6,4 proc., a w przyszłym – 7,6 proc.).

Muzyczne kanały w Internecie dają nadawcom możliwości, jakich nie mają w eterze. Mogą tam nadawać każdy, nawet najbardziej niszowy rodzaj muzyki i dawać coraz bardziej wybrednym słuchaczom to, czego nie mogą posłuchać w tradycyjnie zorganizowanej rozgłośni. W dodatku stosunkowo niewielkim kosztem. – W przyszłości problemem nie będzie dystrybucja, ale zawartość oferty – uważa Leszek Kozioł.

Tworzonych dziś kanałów będzie można słuchać nie tylko w sieci, ale też na platformach cyfrowych i z telefonów komórkowych, będą im też pewnie towarzyszyły materiały wizualne.

– Radio w wersji wyłącznie audialnej nie przetrwa. Będzie się stawać medium coraz bardziej obrazkowo-audialnym. Te dwie sfery będą się przenikać. My od roku testujemy emisję wideo dla sygnału radiowego w RMF MAXXX TV – mówi Krzysztof Nepelski.

Swoich kanałów w sieci nie ma jeszcze Eurozet, właściciel Radia Zet. Katarzyna Brzezińska, rzeczniczka stacji, zapewnia jednak, że trwają prace nad internetowym projektem rozgłośni. W maju z multimedialnym projektem Polskie Radio Euro, m.in. w Internecie, chce też ruszyć Polskie Radio.