Internet przyciąga kupujących

Przybywa klientów zakupów online. Do łask wracają rzeczy z drugiej ręki

Publikacja: 15.05.2012 04:27

Polacy coraz częściej kupują w internecie

Polacy coraz częściej kupują w internecie

Foto: Rzeczpospolita

 

Już ok. 70 proc. Polaków korzystających z Internetu przynajmniej raz zrobiło przy tej okazji także zakupy. Lista głównych kategorii w ostatnich latach nie zmienia się zbyt mocno – królują meble, akcesoria, sprzęt elektroniczny, książki czy ubrania.

Licytacje kuszą najskuteczniej

Choć Internet wciąż odpowiada jedynie za ok. 3,1 proc. wartości rynku handlowego, to rośnie w tempie znacznie szybszym niż tradycyjna sprzedaż. Według brytyjskiej firmy Kelkoo w tym roku Polacy w sieci wydadzą już 5,6 mld euro, 24 proc. więcej niż w 2010 r. – To najszybsze tempo wzrostu w Europie, gdzie rynek ma zyskiwać średnio 16,1 proc. – podają analitycy z firmy.

W tym samym czasie tradycyjny handel może liczyć na wzrost maksymalnie o kilka procent, dlatego udział e-sprzedaży w tym roku ma wzrosnąć już do 3,8 proc.

Nasze preferencje zakupowe dotyczące Internetu odbiegają jednak nieco od modelu znanego w Europie Zachodniej. W Polsce wciąż dominują bowiem serwisy aukcyjne z Allegro na czele. Tylko ten portal odpowiadał w 2011 r. za 8,6 mld zł obrotów, podczas gdy działające ok. 11 tys. e-sklepów wygenerowało ok. 7,5 mld zł sprzedaży.

Allegro rozpoczęło podbój rynku od sprzedaży rzeczy używanych, dziś jednak większość jego oferty stanowią nowe produkty wystawiane nie tylko przez użytkowników, ale także sklepy internetowe, dla których obrót za pośrednictwem tego serwisu to często najważniejszy kanał sprzedaży.

Jednak znów wraca do łask handel rzeczami używanymi, który odbywa się coraz częściej za pośrednictwem serwisów ogłoszeń lokalnych jak Tablica.pl czy Gumtree.pl. Jeszcze rok temu na Tablica.pl (należącej do grupy Allegro) znajdowało się 170 tys. ogłoszeń, obecnie jest ich już ponad 1,6 mln.

– Serwisy ogłoszeniowe w naturalny sposób przejęły rolę dawnych pchlich targów, giełd, prasowych rubryk z ogłoszeniami, gdzie można wystawić antyki, odzież, meble, samochody czy sprzęt RTV – mówi Przemek Klemczak z serwisu Tablica.pl. – Ponad 80 proc. ofert pochodzi od osób prywatnych, dzięki czemu kupujący nie tylko oszczędzają na prowizji pośrednika, ale mają możliwość negocjowania ceny. Cała transakcja odbywa się pomiędzy stronami, bez pośrednictwa serwisu.

Jak wynika z analizy serwisu, za jego pośrednictwem użytkownicy najczęściej sprzedają odzież – tylko w 2011 r. wystawili ponad 330 tys. ogłoszeń dotyczących wyłącznie ubranek dla dzieci. Dużym zainteresowaniem sprzedających cieszy się motoryzacja, zwłaszcza części i akcesoria samochodowe, stanowiąca ok. 7 proc. ofert.

Internauci podobnie jak pozostali konsumenci największą uwagę zwracają na ceny. Z badań Gemius oraz Okazje.info wynika, że aż 38 proc. ankietowanych jako główną zaletę e-zakupów wskazuje właśnie możliwość zakupu taniej niż w tradycyjnym sklepie, a 19 proc. wskazuje oszczędność czasu.

Kupić jak najtaniej

W czołówce najpopularniejszych witryn w Polsce są porównywarki cen jak Nokaut czy Ceneo. W jednym miejscu można zobaczyć, ile ten sam produkt kosztuje w wielu sklepach. Dlatego miesięcznie korzysta z nich już kilka milionów Polaków.

Jednak porównywarki idą krok dalej. Ceneo już w listopadzie wystartowało z nową usługą. Użytkownik serwisu poza sprawdzeniem cen w e-sklepach może także od razu kupić poszukiwany produkt. Firma wyjaśnia, że wielu narzekało, iż dokonując zakupów w kilku sklepach, musieli za każdym razem zakładać nowe konto, podawać dane dostawy i dokonywać osobnych wpłat, co wydłużało cały proces i utrudniało np. odbiór wielu przesyłek, które przychodziły w różnych terminach. Podobną usługę ma wprowadzić także Nokaut.

W miarę wzrostu liczby sklepów, jak i pojawiających się nowych systemów zakupowych konsumenci zaczynają także zwracać uwagę na certyfikaty jakości usług. Zakupy w sieci wciąż opierają się na zaufaniu – za produkt płaci się z góry i trudno jest dokładnie sprawdzić wiarygodność handlowca. Tym bardziej że przypadki internetowych oszustów bardzo szybko przebijają się do opinii publicznej.

W Polsce działa już np. wywodzący się z Niemiec system certyfikatów dla E-sklepów Trusted Shops. Firmy poddają się szczegółowemu audytowi, przyznany zaś znak jakości jest dla klienta gwarantem jakości usługi.

Z kolei swój program ochrony kupujących ma także Allegro. Klient ma gwarancję zwrotu kosztów do 10 tys. zł na otrzymanie zwrotu środków, jeśli zapłacił za produkt, ale go nie otrzymał lub znacznie różnił się od opisu.

Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie