Reklama
Rozwiń

Pierwszy niemiecki wydawca będzie płatny w sieci

To kolejny duży dziennik, który decyduje się na ten krok. Zdaniem jego wydawcy tym tropem podążą kolejni

Aktualizacja: 24.10.2012 12:00 Publikacja: 24.10.2012 02:19

Pierwszy niemiecki wydawca będzie płatny w sieci

Foto: Bloomberg

Jak zapowiedział w rozmowie z agencją Reuters Mathias Doepfner, prezes grupy Axel Springer wydającej „Die Welt", gazeta zamknie swoje treści w Internecie pod koniec roku. – To ryzykowny ruch i nie ma gwarancji, że się powiedzie. Ale dziś jestem w tej kwestii większym optymistą niż jeszcze rok czy dwa lata temu – mówi Doepfner.

Jak dodaje, jest pozytywnie zaskoczony reakcją innych wydawców, którzy w Niemczech przygotowują się do takiego samego ruchu.

Zdaniem Doepfnera wszystko wskazuje na to, że w Internecie skończyła się era „darmowego piwa". – Wierzę w to, że 100 tys. użytkowników płacących za dostęp jest więcej wartych niż 1 mln niepłacących. Płacący za treści czytelnik stale ma styczność z marką, chce korzystać z oferowanych prze nią treści i ma zupełnie inny kontakt z gazetą – uważa szef Axel Springer.

Nie wiadomo na razie, co dokładnie zaproponuje „Die Welt" w sieci i na co liczy. Jak podaje wydawca, w dni powszednie jego sprzedaż wraz ze sprzedażą „Die Welt Kompakt" wynosiła w II kw. średnio 252,8 tys. egz.

Inni wydawcy dużych, znanych na międzynarodowym rynku tytułów (m.in. „The Wall Street Journal", „Financial

Times", „The New York Times" czy „Times") wdrażali modele w różnym stopniu dostępne za opłatą i teraz z nimi eksperymentują. „The New York Times" zmniejszył na przykład niedawno liczbę wolnych od opłat cyfrowych artykułów w sieci z 20 do 10 miesięcznie. Jego wydawca chwalił się w tym roku, że był czas, gdy elektroniczne wydania w dni powszednie sprzedawały się lepiej niż papierowe.

Generalnie wydawcy w coraz większym stopniu chcą panować nad obiegiem ich treści w sieci, coraz częściej obierając taką politykę, która powoduje, że stają się one ekskluzywne i trudno znaleźć je w innych miejscach niż na ich stronach.

W Brazylii np. 154 gazety właśnie wycofały swoje treści z serwisu Google News. To skutek sprzeciwu wobec nieuczciwego ich zdaniem traktowania przez internetowego giganta – Google zarabia na ich treściach, z czego one same nie czerpią żadnych korzyści.

Nadzieję wydawców na to, że z cyfrowych przychodów da się kiedyś zacząć nadrabiać spadki wpływów z wersji papierowych, rozbudził też boom na tablety, które pozwalają czytelnikom na nowo odkrywać magazyny i gazety w multimedialnych interaktywnych wersjach.

Wydawca amerykańskiego „Newsweeka" już zapowiedział, że od nowego roku w ogóle rezygnuje z wydania papierowego na rzecz cyfrowego „Newsweek Global" dostępnego w Internecie oraz na urządzenia mobilne, takie jak e-czytniki i tablety.

W Wielkiej Brytanii w I półroczu liczba sprzedanych egzemplarzy cyfrowych wydań magazynów podwoiła się w porównaniu z I półroczem ubiegłego roku. Według serwisu Paidcontent.org sprzedaż ta przekroczyła 185 tys. egz.

W Stanach Zjednoczonych do realiów dostosowano już metodologię badania sprzedaży gazet i czasopism. Amerykańskie Audit Bureau of Circulations zezwala na wliczanie do wyników sprzedażowych nie tylko klasycznych e-wydań, ale też wersji na tablety i smartfony sprzedawanych poprzez aplikacje oraz wejść na hasłowane, wymagające subskrypcji wersje gazet online.

W marcu tak liczone wydania cyfrowe stanowiły na amerykańskim rynku 14,2 proc. całej sprzedaży. To oznacza znaczny wzrost rok do roku (w marcu 2011 roku było to 8,66 proc.).

Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji