Z badania, jakie Międzynarodowe Stowarzyszenie Marketingowe Mediów Informacyjnych (INMA) przeprowadziło na 9 tys. czytelników europejskich gazet, wynika, że 75 proc. osób ufa podawanym przez nie informacjom (patrz wykres).
– Bardziej skłonni ufać swojej gazecie są czytelnicy gazet opiniotwórczych – deklaruje to 83 proc. z nich, podczas gdy wśród czytelników pozostałych tytułów analogiczny odsetek sięga 66 proc. – podaje INMA w swoim raporcie.
Wśród tytułów, które wzięły udział w badaniu, są cztery polskie: „Rzeczpospolita", „Gazeta Wyborcza", „Fakt" i „Super Express" (przebadała je spółka Polskie Badania Czytelnictwa – PBC). Z innych krajów badane były m. in. brytyjski „The Guardian", francuskie „Le Figaro", brytyjski „Daily Mirror" i norweski dziennik „Aftenposten". – To, co wynika z tych badań, czyli fakt, że marki prasowe są bardzo silne, to duża szansa dla wydawców, zwłaszcza teraz, w czasie przenoszenia się z dystrybucją gazet na urządzenia mobilne – uważa Marek Miller, rzecznik komisji ds. promocji prasy Związku Kontroli Dystrybucji Prasy. Jak dodaje, silna pozycja tytułów prasowych to dobra wiadomość w czasie wprowadzania opłat za treści wydawców w Internecie.
Silne marki trafiają do internautów
W związku z tym, że badanie obejmowało wyłącznie czytelników papierowych wydań, do których mocniej przywiązane są starsze pokolenia, wyższe wskaźniki prasa uzyskuje wśród starszych czytelników. Ale i te wśród osób do 30. roku życia wypadają zadowalająco.
Średnio ponad połowa czytelników europejskich gazet deklaruje, że ulubiona gazeta odgrywa istotną rolę w ich życiu. Wśród osób powyżej 60. roku życia ten wskaźnik jest wyższy, bo sięga 64 proc., a wśród 30-latków i młodszych wynosi 44 proc. Częściej uważają tak też czytelnicy gazet opiniotwórczych (61 proc.) niż bulwarówek (51 proc.).