Telekomy: szansa na nowe miliardy

Zamiast spadać, przychody europejskich operatorów mogą rosnąć – przekonuje A.T. Kearney.

Publikacja: 13.05.2013 00:00

W ciągu 8 lat przychody operatorów w Europie z tradycyjnych usług skurczą się o 34 mld euro. A mogą

W ciągu 8 lat przychody operatorów w Europie z tradycyjnych usług skurczą się o 34 mld euro. A mogą urosnąć o 10 mld euro.

Foto: Rzeczpospolita

Przedstawicieli 16 operatorów telekomunikacyjnych działających w Europie, w tym menedżerów Orange w Polsce, przepytali analitycy firmy doradczej A.T. Kearney, zanim na zamówienie organizacji zrzeszającej największe telekomy na kontynencie powstał raport poświęcony perspektywom branży.

W publikacji „Założenia przyszłej polityki wzrostu" („A Future Policy Framework for Growth") specjaliści szacują, że w latach 2012–2020 najwięksi europejscy operatorzy, następcy dawnych lokalnych monopolistów, zanotują spadek łącznych przychodów o 34 mld euro (12 proc.), a ich zdolność do wypłaty dywidendy zmaleje o 14 mld euro (38 proc.), do 23 mld euro.

Klucz w lepszych regulacjach

To perspektywa odstraszająca inwestorów giełdowych i stawiająca pod znakiem zapytania potrzeby lokalnych europejskich rządów co do inwestycji infrastrukturalnych.

Według specjalistów A.T. Kearney może być jednak inaczej. Jeśli zmieni się otoczenie regulacyjne, a telekomy rozwiną nowe źródła przychodów, to w ciągu ośmiu lat ich przychody nie tylko nie spadną, ale wzrosną o 10 mld euro – wynika z wyliczeń autorów raportu. Dzięki oszczędnościom uzyskanym m.in. w drodze fuzji gotówkowe przepływy zwiększą się do 51 mld euro. Analitycy przyznają jednak, że nie będzie to łatwe.

Regulatorom europejskim doradcza firma proponuje podejście zamykające się w haśle „Trzy wolności". A.T. Kearney postuluje, aby takie instytucje jak Urząd Komunikacji Elektronicznej w Polsce umożliwiły telekomom konkurowanie cenami i elastyczność w ich ustalaniu, symetrię regulacji wobec wszystkich uczestników rynku (także firm z segmentu OTT) i przychylność wobec fuzji i przejęć wśród europejskich telekomów.

Innowacyjne możliwości

W raporcie pojawiają się szacunki, jak duże mogą być wpływy telekomów ze Starego Kontynentu z szeroko promowanych dziś nowych usług. Największy potencjał analitycy widzą w tzw. chmurze obliczeniowej (czyli w udostępnianiu miejsca na dane i aplikacje potrzebne użytkownikom na serwerach dostępnych przez Internet). Ich zdaniem przychody operatorów mogą być dzieki temu wyższe za kilka lat o 7,5–11,7 mld euro.

Druga pod względem potencjału wzrostu wpływów jest telewizja (IPTV) z 6,1–9,2 mld euro dodatkowych przychodów. Kolejne istotne źródło to wyższe ceny za szybki dostęp do Internetu (2,4-9,4 mld euro), a także usługi M2M (4,9-7,1 mld euro), w których sieci mobilne pełnią rolę łącznika między urządzeniami przemysłowymi lub sprzętami gospodarstwa domowego a licznikami. Co ciekawe, relatywnie niewielkie nadzieje wiązane są tu z mobilnymi płatnościami (mają dać telekomom maksymalnie 2,7 mld euro) i reklamę mobilną (0,9 mld euro).

Skazani na mobilność

Raport A.T. Kearney pokazuje też, jak będzie się zmieniać podstawowy biznes telekomunikacyjny. Wpływy z usług stacjonarnych mają topnieć tylko nieznacznie szybciej (o 14 proc. w osiem lat) niż mobilnych (o 11 proc.). W pierwszym segmencie opłaty abonamentowe za tradycyjne usługi głosowe zostaną zastąpione prawie w całości przez stawki za tzw. dostęp. Jest on definiowany z jednej strony jako dostęp do Internetu (transmisja danych), z drugiej jako telefonia – ale w technologii VOIP (czyli też przez Internet).

A.T. Kearney prognozuje, że w 2020 r. tradycyjnie rozumiana telefonia odpowiadać będzie już tylko za niecałą jedną piątą (18 mld euro) wpływów operatorów stacjonarnych. Taki będzie efekt pakietowania rozmów z innymi usługami i ryczałtowych ofert głosowych. Zmianę zobaczyć mamy również w segmencie usług telefonii mobilnej. Zgodnie z prognozami firmy w 2015 r. mobilny Internet i SMS przyniosą operatorom komórkowym tyle samo wpływów co połączenia głosowe.

Europa wydaje się skazana na mobilne sieci. Za trzy lata użytkowników mobilnego Internetu ma być 375 mln, dwa razy więcej niż stacjonarnego.

Przedstawicieli 16 operatorów telekomunikacyjnych działających w Europie, w tym menedżerów Orange w Polsce, przepytali analitycy firmy doradczej A.T. Kearney, zanim na zamówienie organizacji zrzeszającej największe telekomy na kontynencie powstał raport poświęcony perspektywom branży.

W publikacji „Założenia przyszłej polityki wzrostu" („A Future Policy Framework for Growth") specjaliści szacują, że w latach 2012–2020 najwięksi europejscy operatorzy, następcy dawnych lokalnych monopolistów, zanotują spadek łącznych przychodów o 34 mld euro (12 proc.), a ich zdolność do wypłaty dywidendy zmaleje o 14 mld euro (38 proc.), do 23 mld euro.

Pozostało 84% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie