Decyzja PBI o rozpoczęciu konkursu na firmę, która zajmie się badaniem polskiego Internetu, zaskoczyło branżę. Badania Megapanel od prawie dziesięciu lat przeprowadzała w Polsce firma Gemius, z którą PBI w ostatnich miesiącach udoskonalał badanie, kierując się uwagami z branży. Ostatnia z takich decyzji została ogłoszona w styczniu tego roku – PBI i Gemius podpisały wtedy umowę, dzięki której miały ustanowić standard pomiaru oglądalności materiałów audio i wideo w sieci. W połowie roku miały zostać zaprezentowane pierwsze wyniki.
– PBI jest zadowolone ze współpracy z Gemiusem, jednak chcąc zapewnić rynkowi najlepszy produkt i uzyskać świeże spojrzenie na podejście do pomiaru, podjęła decyzję o przeglądzie dostępnych metodologii pomiaru Internetu – podała firma w komunikacie. Andrzej Garapich, prezes PBI, tłumaczy tylko, że na całym świecie na przeprowadzanie takich badań rozpisuje się konkursy, więc zdecydowało się na to w końcu także PBI. – Zainteresowanie konkursem jest bardzo duże, mamy już zgłoszenia od firm, ale nie podajemy na razie ani ich liczby, ani nazw – mówi.
Firmy z całego świata swoje zgłoszenia w konkursie ogłoszonym dzisiaj mogą nadsyłać do 23 maja.
Z wyłonioną w konkursie firmą PBI podpisze umowę, ale już tylko na trzy, cztery lata. Po tym czasie znów rozpisze konkurs. Badaniem mają być objęte: oglądalność witryn internetowych, korzystanie z aplikacji internetowych, stream (audio i wideo) oraz urządzenia niebędące komputerami stacjonarnymi – smartfony, tablety, telewizory z dostępem do Internetu oraz konsole do gier. Czyli wszystkie te obszary, o które od wielu miesięcy dopominali się przedsiębiorcy działający w Internecie.
Ponad dwa lata temu PBI przeprowadzało szeroko zakrojone konsultacje, by się dowiedzieć, czego branży najbardziej w Megapanelu brakuje. Wymieniane było wtedy głównie objęcie badaniem nowych obszarów (mobile i streaming), geolokalizacja wyników, przyspieszanie publikacji danych i prezentowanie poza danymi miesięcznymi danych dziennych i tygodniowych. Poszerzone zostało wtedy także grono udziałowców PBI m.in. po to, by zdobyć finansowanie na rozszerzenie zakresu badań.