Według dziennikarza, pracownicy mieli otrzymać tydzień na udzielenie odpowiedzi. Brak jednak szczegółów na temat ofert przedstawionych dziennikarzom. Rzecznik prasowy "Wall Street Journal" potwierdził, że News Corp. – spółka-matka "Wall Street Journal" i Dow Jones – od jakiegoś czasu oferował pracownikom dobrowolne odejście z pakietem odprawy. Zaprzeczył natomiast, że dotyczyła ona wszystkich pracowników. Tę ostatnią informację potwierdzili także związkowcy, którzy zaoferowali osobom zastanawiających się nad odejściem swoją radę i pomoc. Ich zdaniem także może nie skończyć się na dobrowolnych ofertach. Nieuniknione mogą okazać się także normalne zwolnienia.
Działania wydawcy "WSJ" nie stanowią zaskoczenia. Kilka dni temu dyrektor generalny News Corp. Robert Thomson obiecał inwestorom działania oszczędnościowe i cięcia zatrudnienia. Wiąże się to także z zaplanowanym na 28 czerwca wydzieleniem z News Corp. w oddzielną spółkę części wydawniczej koncernu. Reorganizacja ma potrwać dwa kwartały. Wiązać się to będzie z ograniczeniem zatrudnienia.
Działania "Wall Street Journal" wpisują się także w kłopoty całego sektora prasowego. "Chicago Sun-Times" zwolnił ostatnio wszystkich fotografów. Na cięcia zdecydowała się także redakcja "New York Post". W Londynie taki sam los może czekać dziennikarzy "Timesa".