Sprzedaż książek od lat utrzymuje się na poziomie ok. 2,7 mld zł, do tego według badań Biblioteki Narodowej aż 60 proc. Polaków nie czyta żadnych książek. Dlatego w kontekście tego rynku dominują informacje pesymistyczne choć faktycznie jest szansa aby przynajmniej choć trochę poprawić poziom czytelnictwa. Chodzi o cyfrowe wersje książek z których korzysta coraz więcej osób.

Dane Agito.pl, jednego z największych sklepów internetowych w Polsce za rok 2014 pokazują, że rynek czytników dynamicznie rośnie. Ich sprzedaż, w porównaniu do 2013 roku wzrosła niemal trzykrotnie. Najpopularniejszymi modelami są cały czas czytniki Amazona, ale zaraz za nim plasują się produkty firmy Onix, Vedia i Lark.

Firma podaje iż każdy czytnik waży mniej niż tradycyjna książka, dlatego sprawdzi się podczas codziennych dojazdów do pracy, szczególnie w zatłoczonym autobusie, czy metrze. To dobra opcja dla wszystkich tych, którzy muszą mieć swoja ulubioną lekturę zawsze przy sobie. Czytniki lepiej radzą sobie przy czytaniu w słabym oświetleniu lub w nocy, szczególnie te, z wbudowaną opcję doświetlenia ekranu.  Książki pięknie wyglądają w domowej biblioteczce. Część osób uważa też, że lepiej czyta się tekst z kartki papieru, niż z ekranu urządzenia. Jeśli chodzi o wymiar ekonomiczny, e-booki są z reguły kilka lub kilkanaście złotych tańsze niż papierowe wersje.

Za podstawową wersję zapłacimy od  niespełna 200 zł do nawet 1,5 tys. zł. Średni koszt oscyluje w okolicach 500 zł. Skąd te różnice? Wynikają z prestiżu marki oraz dodatkowych funkcji. Znajdziemy modele bez opcji dostępu do sieci, z opcją Wi-Fi lub nawet z wbudowanym modemem 3G.