Reklama

"Wyspa klucz" - KONKURS

Małgorzata Szejnert, autorka książki "Czarny ogród", sagi o Górnym Śląsku, spotka się jutro z czytelnikami w lubelskim empiku, gdzie odbędzie się promocja książki pt. "Wyspa klucz"

Publikacja: 11.05.2009 16:59

"Wyspa klucz" - KONKURS

Foto: Materiały Promocyjne

W swej najnowszej książce zabiera nas w podróż na Ellis Island, małą wyspę u wybrzeży Nowego Jorku. W latach 1892-1954 mieściło się tam centrum przyjmowania imigrantów, przez które przewinęło się kilkanaście milionów osób. Ellis Island, zwana „wyspą klucz”, mogła otworzyć bramy do Ameryki, ale mogła też je zamknąć.

Większość ludzi przebywała na niej zaledwie kilka godzin. Ci, którzy mieli mniej szczęścia, spędzali tam nawet kilkanaście miesięcy, przechodząc przez uciążliwe procedury. Inni zaś byli odsyłani z powrotem, ponieważ zakaz wstępu obejmował: „idiotów, chorych umysłowo, nędzarzy, poligamistów, osoby, które mogą się stać ciężarem publicznym, cierpią na odrażające lub niebezpieczne choroby zakaźne, były skazane za zbrodnie lub inne haniebne przestępstwa, dopuściły się wykroczeń przeciw moralności”.

[ramka][b]Małgorzata Szejnert[/b] – dziennikarka, współzałożycielka „Gazety Wyborczej” i przez prawie piętnaście lat szefowa działu reportażu w tym dzienniku.

Jest autorką wielu książek, w tym Czarnego ogrodu, za który została uhonorowana Nagrodą Mediów Publicznych COGITO. Była nominowana do Nagrody Literackiej Nike, Nagrody Literackiej Gdynia oraz Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus.[/ramka]

[i][b]Empik[/b]

Reklama
Reklama

12 maja, o godz. 16.00

ul. Krakowskie Przedmieście 40

Lublin[/i]

[ramka]KONKURS

Dla naszych czytelników mamy książki pt.:

"Wyspa klucz" i "Czarny ogród"

Reklama
Reklama

Wygrają dwa pierwsze zgłoszenia na adres [mail=kultura@rp.pl][/mail]

[b]Znamy już zwycięzców. Dziękujemy za udział w konkursie :)[/b][/ramka]

W swej najnowszej książce zabiera nas w podróż na Ellis Island, małą wyspę u wybrzeży Nowego Jorku. W latach 1892-1954 mieściło się tam centrum przyjmowania imigrantów, przez które przewinęło się kilkanaście milionów osób. Ellis Island, zwana „wyspą klucz”, mogła otworzyć bramy do Ameryki, ale mogła też je zamknąć.

Większość ludzi przebywała na niej zaledwie kilka godzin. Ci, którzy mieli mniej szczęścia, spędzali tam nawet kilkanaście miesięcy, przechodząc przez uciążliwe procedury. Inni zaś byli odsyłani z powrotem, ponieważ zakaz wstępu obejmował: „idiotów, chorych umysłowo, nędzarzy, poligamistów, osoby, które mogą się stać ciężarem publicznym, cierpią na odrażające lub niebezpieczne choroby zakaźne, były skazane za zbrodnie lub inne haniebne przestępstwa, dopuściły się wykroczeń przeciw moralności”.

Reklama
Literatura
Jedyna taka trylogia o Polsce XX w.
Literatura
Kalka z języka niemieckiego w komiksie o Kaczorze Donaldzie zirytowała polskich fanów
Literatura
Neapol widziany od kulis: nie tylko Ferrante, Saviano i Maradona
Literatura
Wybitna poetka Urszula Kozioł nie żyje. Napisała: „przemija życie jak noc: w okamgnieniu.”
Literatura
Dług za buty do koszykówki. O latach 90. i transformacji bez nostalgii
Reklama
Reklama