Na pierwszy rzut oka wywiady Maciejewskiego wydają się dość doraźne. Autor skupia się zwykle na jednym filmie, jednym przedstawieniu, jednym temacie. Ale w tych przyczynkach do portretów jest coś intrygującego. Czuje się, że Maciejewski potrafi ze swoich rozmówców zrywać maski, zmuszać ich do szczerości i chwili zadumy.
Rozmowy z tomu „Przygoda myśli” są bardzo różne. Łączy je jedno: nie są błahe.
Krzysztof Krauze opowiada pięknie o Nikiforze, ale jednocześnie zastanawia się, czym jest talent i jaką pozycję powinien zajmować artysta. „Twórczość musi być bezinteresowna. Jeśli chcemy zbyt wiele w zamian, sztuka karleje” – mówi przecież nie tylko o Nikiforze, lecz także o swoim stosunku do świata. Rozmowa z Janem Jakubem Kolskim o „Pornografii” zamienia się w dyskurs o współczesnym rozumieniu Gombrowicza, Izabella Cywińska na marginesie „Kochanków z Marony” opowiada o fenomenie Jarosława Iwaszkiewicza.
Maciejewski jest erudytą, człowiekiem uważnym, otwartym na innych. Odrzuca klisze i schematy. Dzięki temu Krzysztof Majchrzak przestaje być porywczym zabijaką, a jawi się jako artysta wrażliwy i świadomie wybierający niełatwą drogę. Jan Frycz mówi o aktorskich niespełnieniach, Jerzy Radziwiłowicz o swojej francuskiej karierze, o której polscy widzowie niemal nic nie wiedzą. Krystian Lupa ogromnie szczerze i bez uprzedzeń opowiada o stosunku artysta – krytyk.
W wielu rozmowach Maciejewski śledzi procesy twórcze: o powstawaniu zdjęć rozmawia z Arthurem Reinhartem, o scenariuszach z Janem Józefem Szczepańskim, o muzyce filmowej z Zygmuntem Koniecznym i wreszcie o adaptacjach – ze Stanisławem Lemem.