Tom szkiców "A Country In The Moon" (2008) zebrał w Wielkiej Brytanii dobre recenzje. Krytyk "Guardiana" zauważył: "Moran podchodzi do opisywanej rzeczywistości z pokorą, ale i entuzjazmem. Nikt zainteresowany Polską nie może pominąć tej książki".
Wtórował mu dziennikarz "The Times", który stwierdził, że dzieło "naszpikowane zostało wiadomościami, które dla większości mieszkańców Zachodu są nowe i fascynujące". Jakie to informacje? O zabytkach i rezerwatach przyrody – wciąż szerzej nieznanych, a przecież wyjątkowych w skali Europy.
O historii: triumfach polskiego oręża sprzed wieków i dramatycznych losach kraju, który pierwszy przeciwstawił się Hitlerowi. Moran przypomina, że Londyn nie uczynił nic w sprawie Auschwitz, choć dzięki rotmistrzowi Pileckiemu wiedział, jak działa hitlerowska machina śmierci. Przy okazji wyjaśnia, kto był katem, a kto ofiarą. Dla dziennikarzy piszących o "polskich obozach śmierci" może to stanowić sensację. Podobnie jak zgodna opinia Polaków, że po drugiej wojnie światowej zostaliśmy przez aliantów zdradzeni.
[srodtytul]Kwestia honoru [/srodtytul]
Moran jest już znany polskiemu czytelnikowi. W 2008 r. opublikował książkę "Za morzem koralowym" o podróży do Melanezji śladem Bronisława Malinowskiego. W Polsce pisarz znalazł się z powodu obietnicy danej przed wielu laty wujowi – pianiście zakochanemu w muzyce Chopina. Wuj, mężczyzna elegancki, z wyglądu do złudzenia przypominający Ignacego Paderewskiego, wymógł na bratanku odwiedzenie miejsc, w których Chopin bywał jako młody człowiek.